Seksmisja u żółwi morskich. Przez klimat zaczyna brakować mężczyzn
Mamy kolejne, potencjalnie katastrofalne skutki globalnego ocieplania klimatu. Większość nowonarodzonych żółwi morskich w okolicach Florydy to samice. To skutek zwiększającej się temperatury wody i potencjalna katastrofa ekologiczna.
U ludzi i innych ssaków płeć określana jest już w momencie zapłodnienia. Tymczasem u żółwi morskich płeć determinowana jest na późniejszym etapie rozwoju, podczas dojrzewania w żółwim jaju. Jednym z głównych czynników wpływających na płeć jest temperatura wody, w jakiej znajdują się jaja.
Czytaj też:
W temperaturze powyżej 31,55 stopni Celsjusza z jaj wyklują się samice. W temperaturze poniżej 27,7 stopni Celsjusza urodzą się same samce. W przedziale od 27,7 do 31,55 można spodziewać się mieszanego miotu. Tymczasem na skutek działalności człowieka na klimat temperatury wód wokół Florydy w lipcu utrzymują się w przedziale 32-35 C. Skutki są w kontekście powyższych danych łatwe do przewidzenia. Zostały jednak i tak zbadane.
Brak samców w populacji żółwi morskich. To efekt globalnego ocieplenia.
Uczeni analizujący lęgowiska ustalili, że od czterech lat w okolicach Florydy nie narodził się żaden samiec żółwia morskiego. To rodzi oczywisty problem: bez pana żółwia nie będzie małych żółwiątek. Populacja żółwi morskich wokół Florydy na dziś ma się dobrze, ale to z oczywistych względów niebawem się zmieni. A to z kolei wpłynie na resztę tamtejszego ekosystemu.
Floryda nie jest jedynym miejscem, w którym występuje ten problem. Niestety, nie ma on charakteru lokalnego. Już w 2018 r. biologowie z Australii alarmowali, że rodzi się coraz mniej żółwich samców. Badanie statystyczne miotów wykazało wówczas, że 99,1 proc. młodych żółwi morskich, 99,8 proc. podrostków i 86,8 proc. dorosłych osobników to samice.
Żółwie morskie są ważnym elementem słonowodnego ekosystemu. Są istotne w łańcuchu pokarmowym, ściśle są też powiązane z dobrostanem traw morskich. Żyją na Ziemi od 110 mln lat, pamiętają erę dinozaurów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie dożyją końca ery człowieka.