REKLAMA

Morderców dinozaurów było więcej. Naukowcy odkryli drugi krater

Sześćdziesiąt pięć milionów lat temu w Półwysep Jukatan uderzyła planetoida o średnicy dziesięciu kilometrów. To jedno wydarzenie, którego nie było wtedy komu przewidzieć doprowadziło do zagłady większości życia na Ziemi. Dinozaury, które chodziły po naszej planecie od 130 mln lat zniknęły i dały miejsce naszym najwcześniejszym przodkom. Czy aby na pewno?

18.08.2022 05.49
Co zabiło dinozaury? Naukowcy odkryli drugi krater
REKLAMA

Powyższą opowieść wspiera bardzo wiele pośrednich i bezpośrednich dowodów. Ślady uderzenia planetoidy w Jukatan są widoczne do dzisiaj w ukształtowaniu terenu na północnym wybrzeżu Ameryki Południowej. Ślady kopalne wskazują natomiast, że tak jak 67 mln lat temu dinozaurów było mnóstwo, tak kilka milionów lat później nie było ich już wcale. Nic zatem dziwnego, że opowieść o uderzeniu planetoidy jest dzisiaj powszechnie przyjmowana za prawdę.

REKLAMA

Drugi krater

Obraz tej sytuacji został właśnie zaburzony przez naukowców, którzy u wybrzeży Afryki Zachodniej odkryli strukturę geologiczną, która najprawdopodobniej jest kraterem uderzeniowym po potężnej planetoidzie, która miałaby uderzyć w Ziemię jakieś… 66 mln lat temu.

Niemal natychmiast powstało pytanie, czy słynna planetoida z Jukatanu nie podróżowała z jakimś towarzyszem, który także mógł uderzyć w Ziemię wkrótce przed lub wkrótce po niej niejako dobijając dinozaury. Teoretycznie mogłoby się okazać, że to podwójne silne uderzenie może odpowiadać za to, że z powierzchni całego globu zniknęły wszystkie duże gady.

Czytaj więcej:

Sam krater skryty jest pod 900-metrową warstwą wody i 400-metrową warstwą osadów u wybrzeży Gwinei i Gwinei-Bissau, przez co jak na razie nie był badany bezpośrednio, a jedynie jego struktura została niejako odtworzona na podstawie przechodzących przez niego fal sejsmicznych.

Aby zaprzeczyć lub potwierdzić pochodzenie tego potencjalnego krateru, naukowcy będą musieli się dowiercić bezpośrednio do krateru i znaleźć w nim minerały, które wskutek hipotetycznego uderzenia planetoidy zostały zmienione przez ekstremalne ciepło i ciśnienie.

Choć jak zapewnia David Kring, jeden z odkrywców krateru na Półwyspie Jukatan, kształt krateru ewidentnie wskazuje na pozaziemskie pochodzenie obiektu, który doprowadził do jego powstania. Zapewne chodzi tutaj o kształt samego krateru, którego średnica wynosi o. 8,5 kilometra od krawędzi do krawędzi.

Naukowcy wskazują, że tego rodzaju krater mógłby teoretycznie być wybity w dnie przez planetoidę o średnicy 400 m, czyli wielokrotnie mniejszą od planetoidy znad Jukatanu. Nie zmienia to jednak faktu, że tego typu uderzenie w dno oceaniczne miałoby moc 5000 megaton trotylu i spowodowałoby powstanie kuli ognia o średnicy 10 kilometrów oraz trzęsienie Ziemi o sile 7 w skali Richtera. Jak to z uderzeniami w wodę bywa, takie wydarzenie wygenerowałoby fale tsunami, które na wybrzeżu Afryki miałyby wysokość 100 kilometrów.

Krater został nazwany przez swoich odkrywców Nadir i opisany szczegółowo w artykule opublikowanym w periodyku Science Advances. Wszystko wskazuje na to, że gdyby 66 mln lat temu w Ziemię uderzył tylko ten obiekt, nie doszłoby do tak totalnej zagłady dinozaurów. Jeżeli jednak przyjmiemy, że w Ziemię uderzyły obydwa obiekty, to ich wpływ na środowisko mógł się jedynie wzajemnie wzmacniać.

Trzeba się dokopać do tego krateru

REKLAMA

Otwartym póki co pozostaje także pytanie o to, czy obydwie planetoidy były ze sobą w jakikolwiek sposób związane, czy być może stanowiły dwa fragmenty jednej planetoidy, która przed uderzeniem w Ziemię uległa rozpadowi, czy też w końcu są to obiekty, które nie miały ze sobą nic wspólnego, a jedynie znalazły się na drodze Ziemi mniej więcej w tym samym czasie.

Aby rozwiać te wszystkie możliwości, naukowcy już teraz szukają finansowania projektu badawczego, który za 2-3 lata miałby doprowadzić do wwiercenia się w dno oceaniczne i pobrania próbek pochodzących bezpośrednio z krateru. Do tego czasu podwójne uderzenie skałami z kosmosu pozostanie atrakcyjną hipotezą na opisanie zagadki zniknięcia dinozaurów z powierzchni Ziemi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA