Ta bakteria to prawdziwe monstrum. Nikt nie widział większej
Thiomargarita magnifica - przedstawicieli tego gatunku można śmiało nazwać megabakteriami. Jak bowiem mówić inaczej o bakterii, która jest nawet drobne pięćdziesiąt razy większa od dotychczasowej największej znanej bakterii. Naukowcy zwracają jednak uwagę na to, że rozmiary to nie jedyna unikalna cecha tej bakterii.
Jak wskazują naukowcy, T. magnifica jest największą znaną światu biologii bakterią. Tworzy ona włókna o długości nawet 20 milimetrów, przy czym przeciętnie jedna komórka ma około 10 milimetrów długości. Biorąc pod uwagę kształt oraz rozmiary bakterii można łatwo pomylić ją z typową ludzką rzęsą.
Thiomargarita magnifica to największa bakteria na świecie
Zdecydowanie pod względem rozmiarów nowo odkryta bakteria nie ma sobie równych w świecie bakterii. Naukowcy wskazują, że dla przeciętnych bakterii, T. magnifica jest prawdziwym gigantem. Jedno z przywoływanych porównań mówi o tym, że gdyby przeciętna bakteria była człowiekiem, to Thiomargarita magnifica miałaby rozmiary Mount Everestu.
Powstaje zatem pytanie o to, jak funkcjonuje pojedyncza komórka o długości dwóch centymetrów. Jakby nie patrzeć, procesy zachodzące we wnętrzu komórki zazwyczaj zachodzą w zupełnie innej skali i w tym przypadku mogą nie mieć takich samych skutków. Okazuje się jednak, że we wnętrzu Thiomargarita magnifica istnieją organelle komórkowe, których naukowcy nie spotykali w żadnych innych bakteriach. Przykładem takiego organellum mogą być chociażby pepiny, które są niewielkimi pojemnikami na DNA, które w przeciwieństwie do innych bakterii, nie unosi się swobodnie w całej objętości komórki.
Wcześniej takie organelle naukowcy obserwowali tylko we wnętrzu komórek eukariotycznych, nigdy w bakteriach. Można zatem stwierdzić, że ten nieco bardziej rozwinięty twój jest - używając języka miłośników technologii wszelakiej - swoistą bakterią w wersji pro, albo nawet pro max.