Sztuczna inteligencja klonuje Chińczykom świnie na rzeź. Efektem ma być wysokiej jakości wieprzowina
Sklonowane świnie i roboty. Nie, to nie tandetna przypowiastka science-fiction o okrucieństwie względem zwierząt w cyberpunkowym świecie. To chiński przemysł spożywczy, który za sprawa nowoczesnej technologii optymalizuje swoje działanie do granic możliwości.
Władze Chin bardzo poważnie traktują przemysł spożywczy. Po prawdzie trudno się temu dziwić: epidemia wirusa ASFV spowodowała gigantyczne straty w branży mięsnej w latach 2018-2019 i po prawdzie ta nie osiągnęła jeszcze swojej poprzedniej wydajności, mimo upływu lat.
Czytaj też:
Jest to szczególnie dotkliwe z uwagi na fakt, że mięso nadal jest w Chinach niezwykle pożądane, szczególnie wieprzowina. Z uwagi na kwestie kulturowe i społeczne, roślinne zamienniki i suplementy są dla Chińczyków nie do przyjęcia. Tymczasem od zawsze samowystarczalny mięsny rynek chiński dziś musi polegać na imporcie mięsa z innych rynków.
Dla Chin, stawiających na jak największą samowystarczalność i aspirujących do bycia najpotężniejszym imperium świata (są na dobrej drodze, jeżeli jeszcze tego nie osiągnęły) ta sytuacja jest nie do przyjęcia. Na szczęście dla władz Państwa Środka, technologia produkcji absolutnie wszystkiego to coś, w czym ów kraj bryluje - wszak na tej specjalizacji polega znaczna część reszty świata. Świnie są już produkowane. Przez roboty i sztuczną inteligencję. Wkrótce masowo.
Sztuczna inteligencja klonuje świnie na rzeź. Chiny mają znów być samowystarczalne, a nawet eksportować wieprzowinę.
O modernizacji technologii produkcji świń (sic!) donosi South China Morning Post. Proces klonowania jest w pełni zautomatyzowany. Owa automatyzacja nie wynika przy tym wyłącznie z chęci kosztowej optymalizacji procesu technologicznego. Okazuje się, że sztuczna inteligencja jest znacznie wydajniejsza od ludzkich genetyków.
Algorytm SI do klonowania świń został opracowany przez uczelnie wyższą w Nankai, specjalizującą się w badaniach nad sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. Klonowanie odbywa się metodą SCNT (somatic cel nuclear transfer, czyli transfer jądra komórki somatycznej). To proces żmudny i czasochłonny, w którym łatwo o katastrofalną pomyłkę, łatwo bowiem uszkodzić wspomniane komórki. Jest on też problematyczny z uwagi na obciążenie psychiczne dla genetyka, którego praca polega na żmudnym powtarzaniu tych samych czynności.
Tymczasem chińska sztuczna inteligencja bezbłędnie przelicza szczepy w komórkach, zaś pracę fizyczną wykonuje precyzyjny, zespolony z komputerem robot. Chiny jeszcze nie wdrożyły tej technologii masowo, ale ponoć to kwestia niedługiego czasu. Efektem ma być wieprzowina najwyższej jakości produkowana w wydajny, efektywny kosztowo sposób. Chiny są na dziś jedynym krajem, który korzysta bądź deklaruje wykorzystanie tego rodzaju technologii. Może to zapewnić temu krajowi gospodarczą przewagę na długie lata.
