Szykuje się bańka na rynku domków z piasku. Na świecie zaczyna go brakować
O tym, że wody pitnej na powierzchni Ziemi jest mało i należy ją oszczędzać, dowiadujemy się już w dzieciństwie. Każdy ma świadomość tego, że woda jest niezwykle cenna. Jak się jednak okazuje, niewiele osób wie, co jest drugim po wodzie najczęściej wykorzystywanym zasobem na naszej planecie.
Oczywiście dzięki tytułowi wiecie doskonale, że chodzi mi o piasek. Pytanie tylko, czy przed zobaczeniem tytułu wiedzieliście, że to piasek? Według ekspertów z Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych (United Nations Environment Program, UNEP) ludzkość powoli zbliża się do momentu, w którym piasku zacznie brakować tak jak wody. Tymczasem zapotrzebowanie na piasek na całym świecie jest niespotykanie wysokie. Jakby nie patrzeć, to piasek stanowi surowiec do produkcji betonu, ale także i szkła.
Na świecie brakuje piasku
Postępująca urbanizacja na świecie, potrzeby mieszkaniowe rekordowo dużej populacji naszej planety sprawiają, że piasku jest coraz mniej, a potrzeby są coraz większe. W 1960 roku na Ziemi mieszkały „zaledwie” 3 miliardy ludzi, w 1974 r. były to już cztery miliardy, pod koniec wieku sześć miliardów, a w przyszłym roku (2023) będzie ich już osiem miliardów. Dokładnie dwa razy więcej niż w 1974 roku. Przybywa nas na planecie coraz więcej i coraz szybciej.
Według najnowszego raportu opublikowanego przez UNEP z ilości piasku wykorzystywanej co roku na świecie można by było zbudować ciągnący się wokół planety mur o wysokości i szerokości 26 metrów. O ile człowiek uczy się (mozolnie, ale jednak) kontrolować zużycie wody, o tyle zużycie piasku wydaje się być całkowicie niekontrolowane.
Warto też wspomnieć o piasku nie tylko jako o materiału budowlanym, ale także o środowisku życia niezmierzonej liczby gatunków flory i fauny. Utrata tego środowiska może jedynie przyczynić się do dalszego zmniejszania się na świecie bioróżnorodności.