Przesyłają energię elektryczną falami mikrofalowymi. Właśnie poleciała na odległość 1 km
Bezprzewodowe przesyłanie energii elektrycznej na duże odległości za pomocą fal mikrofalowych może się okazać przełomową technologią, która będzie wykorzystywana nie tylko przez wojsko, ale także w sektorze energetycznym. Amerykańska armia właśnie wykonała jeden z ciekawszych testów tej technologii od wielu lat

Laboratorium Badawcze Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych (NRL) podczas testów przeprowadzonych na specjalnym poligonie w stanie Maryland przesłało 1,6 kW energii na odległość ponad jednego kilometra. Energia została przesłana w formie promieniowania mikrofalowego.


Teoretycznie zasada działania takiego systemu jest prosta. Energia elektryczna zamieniana jest na mikrofale, które następnie emitowane są w wąskim skolimowanym strumieniu skierowanym w stronę anteny odbiorczej. Mikrofale uderzające w odbiorczą antenę dipolową sprawiają, że jej elementy zaczynają generować energię elektryczną.
W ramach testów przeprowadzonych ostatnio na poligonach w stanie Maryland oraz w Massachusetts między nadajnikami i odbiornikami przesłano mikrofale o częstotliwości 10 GHz. Jak wskazują autorzy eksperymentu, częstotliwość ta wydaje się najbardziej optymalna, bowiem podczas deszczu straty przesyłanej energii nie przekraczają pięciu procent, a jednocześnie strumień mikrofal nie jest szkodliwy dla ptaków, zwierząt i ludzi.
Z pewnością gra jest tutaj warta świeczki. Bezpieczne bezprzewodowe przesyłanie energii elektrycznej na Ziemi może przynieść wiele korzyści. Warto jednak zauważyć, że w dłuższej perspektywie może umożliwić także przesyłanie na Ziemię energii elektrycznej z umieszczonych na orbicie okołoziemskiej potężnych elektrowni słonecznych, które mogą generować energię bez żadnych przerw 24 godziny na dobę. O takim projekcie powstającym w Wielkiej Brytanii pisaliśmy już tutaj i tutaj. Jeżeli w najbliższych dekadach powstaną takie elektrownie, może to być jedna z większych rewolucji energetycznych XXI wieku.