Kojarzycie wstrętne zdjęcia z paczek papierosów? Naukowcy chcą, żeby pojawiły się też na puszkach napojów
Wręcz makabryczne fotografie nie trafiły na opakowania wyrobów tytoniowych przez przypadek – mają uzmysłowić, do czego może prowadzić palenie papierosów. Naukowcy sugerują, że podobne fotki powinny znaleźć się na opakowaniach słodkich produktów, jak napoje. I mają dowód na to, że może to odnieść skutek.
Badacze z Harvardu i University of North Carolina zamieścili zdjęcia przedstawiające konsekwencje cukrzycy – w postaci zgniłych stóp czy chorego serca – na puszkach słodkich napojów. Niektórym rodzicom pokazano właśnie takie opakowania, a niektórym tradycyjne. Jak łatwo się domyślić, ci dorośli, którzy zobaczyli, czym skończyć może się cukrzyca, rezygnowali z gazowanego produktu dla dzieci. Pozostali nie mieli problemu z tym, żeby wybrać napój dzieciom.
Wniosek jest więc prosty. Gdyby podobnie jak w przypadku papierosów ostrzegać przed zgubnym wpływem cukru na ludzki organizm, udałoby się zmniejszyć spożycie słodkich produktów.
Teoretycznie jest jeden problem: w przypadku papierosów to nie bardzo działa
Kiedy w Polsce pojawiły się nieprzyjemne dla oka fotografie na opakowaniach wyrobów tytoniowych, nie wpłynęło to na sprzedaż. Palacze albo przyzwyczaili się do widoku, albo kupowali specjalne etui zasłaniające zrujnowane płuca czy inne pokiereszowane części ciała.
Jest jednak dość kluczowa różnica. Papierosy kupują głównie dorośli, świadomi konsekwencji swoich czynów, bo od dawna mówi się, że papierosy są złe. Słodzone napoje często wybierane są przez rodziców, którzy nie mają aż tak dużej wiedzy, że picie cukru szkodzi. Rzecz jasna rośnie świadomość, ale wciąż wiele słodkich produktów "udaje" zdrowe i pełnowartościowe.
- Polacy od wielu lat spożywają sporo cukru i choć w ostatnich latach się to zmniejsza, to jednak skala zachorowań na choroby dietozależne na przykład na cukrzycę rośnie. Można się zastanawiać, gdzie jest faktycznie przyczyna tego wszystkiego – mówiła PAP dyrektor Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego prof. Krystyna Gutkowska.
Ekspertka zauważyła, że "w gospodarstwach domowych o niższej sile nabywczej badani wskazywali, że najczęściej brakuje im pieniędzy na słodycze". Słodkie rozumiane jest jako nagroda, przyjemność. Być może graficzne ostrzeżenie pokazałoby, że jest to krótkowzroczne myślenie.
Podatek cukrowy zadziałał
Nacisk na producentów jest coraz większy. Na przykład koncern produkujący słodkie napoje gazowane takie jak Coca-Cola, Fanta i Sprite zobowiązał się do zmniejszenia ilości zawartego w nich cukru. Firma uznała, że obniży zawartość cukru w swoich produktach o 10 proc. do 2025 r. W Europie już teraz w 42 proc. sprzedaje napoje o niskiej i zerowej zawartości cukru.
Na ile to efekt zrozumienia problemu, a na ile społecznej presji? Tego rzecz jasna się nie dowiemy. W Polsce zresztą producenci nie mają wyjścia: im więcej cukru, tym droższe produkty.
I to podziałało. Największe spadki sprzedaży w handlu tradycyjnym obserwowane są w segmencie napojów gazowanych, wód smakowych i herbat mrożonych. Centrum Monitorowania Rynku zauważyło, że nadrzędny cel podatku cukrowego spełnił się, bo konsumenci rzadziej sięgają po napoje słodzone.