Wybuch wulkanu Hunga Tonga stworzył nową wyspę. Mógł też wpłynąć na ochłodzenie klimatu

Wybuch podwodnego wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha’apai miał niezbyt przyjemne skutki dla okolicznych mieszkańców. Z punktu widzenia natury erupcja może jednak na swój sposób imponować. Wręcz na żywo możemy oglądać powstawanie i umacnianie się kolejnej powulkanicznej wyspy.

Tak potężna erupcja "zdarza się powiedzmy raz na ponad sto lat" – komentuje wybuch podwodnego wulkanu autor bloga wulkanyswiata.blogspot.com.

Konsekwencje wystrzału Hunga Tonga-Hunga Ha'apai dało się usłyszeć nawet na Alasce oddalonej od miejsca aż 9,6 tys. km. Z kolei odczuć – także w Polsce:

Wybuch wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha’apai odnotowały też krążące nad Ziemią satelity. Trzeba przyznać, że robi to niesamowite wrażenie – zjawisko jest zarówno przerażające, jak i po prostu piękne:

Nieco gorzej to wszystko wygląda w okolicach wybuchu. Znajdujące się w pobliżu wyspy wchodzące w skład archipelagu Tonga zostały częściowo zalane. Przed tsunami ostrzegano w Japonii i Nowej Zelandii.

Konsekwencje erupcji wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha’apai będą widoczne przez dłuższy czas. To za sprawą wyspy, która uformowała się dzięki poprzednim wybuchom. Po tych z 2015 naukowcy podejrzewali, że wyspa nie ma szans się utrzymać.

Wcześniejsze mniejsze erupcje Hunga Tonga Hunga Ha’apai z grudnia doprowadziły do rozszerzenia jej rozmiaru nawet o prawie 50 proc. Już szacuje się, że ostatni potężny wybuch będzie solidną dawką popiołu, który posłuży za budulec.

Oczywiście nie wiemy, czy faktycznie powierzchnia zostanie zwiększona i czy utrzyma się na skutek erozji bądź też fal. Ale tworzenie się wysp na skutek wybuchów nie jest niczym nowym. W sierpniu Japończycy gotowi byli przyłączyć do siebie nowy skrawek lądu powstały właśnie dzięki wybuchowi podwodnego wulkanu.

Nawet jeśli z wyspy niewiele zostanie, to i tak z uwagą należy śledzić, co stanie się z "resztkami" po wybuchu. Szczególnie wartościowe jest nowa wyspa z rafy pumeksu, czyli unosząca się na wodzie platforma składająca się z niezliczonych kawałków bardzo porowatych skał wulkanicznych.

Każda z tych małych skał przyciąga organizmy morskie: algi, pąkle, korale i wiele innych. Podróżują one razem z pumeksem przez cały ocean, dzięki czemu mogą roznosić i wspomagać odtwarzanie zagrożonych raf koralowych.

Korzyści dla środowiska czasami bywa więcej. Stratosferyczne erupcje wulkaniczne mogą schłodzić klimat. Jak zaznacza jednak Bartłomiej Krawczyk z cytowanego wcześniej bloga, w tym przypadku emisja dwutlenku siarki była najprawdopodobniej zbyt mała, by się do tego przyczynić.

zdjęcie główne: Frans Delian/shutterstock.com

Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy na spidersweb.pl 17.01.2022 roku