Obecne budynki to tylko wierzchołki dawnych budowli. Reszta jest pod ziemią - szalona teoria spiskowa
Według zwolenników teorii Tartarii, obecne budynki, to tylko wierzchołki dawnych budowli. Reszta została zalana powodziami błotnymi jest teraz pod ziemią. Taka teoria spiskowa opanowała Instagrama.
Alternatywna historia jest już normalną częścią naszego życia. W księgarniach panoszą się książki o „zapomnianym imperium Lechitów”, a YouTube jest pełen opowieści o paleoastronautyce.
Skąd wiemy, co było kiedyś? To domena historyków, którzy poszukują źródeł, dokumentów, badają pozostałości i interpretują ślady działalności naszych przodków. Jednak, odkąd pojawił się Internet, wszystko może podlegać daleko idącym reinterpretacjom.
Teorie spiskowe też ewoluują
Większość teorii spiskowych „poprzedniej generacji” to przemyślane, spójne narracje, wyjaśniające, bądź interpretujące na nowo znane nam wydarzenia. Robią to w taki sposób, aby przedstawić „oficjalne” wydarzenia w nowym, złowieszczym świetle.
Teoria Tartarii to nowy rodzaj teorii spiskowej - takiej, która wyrosła w czasach Internetu, i która przemawia do osób charakteryzujących się szybką utratą uwagi. W odróżnieniu od łączących żmudnie fakty elaboratów, nowe teorie spiskowe roznoszą się za pomocą Instagrama, a nowe „fakty” odkrywane są na bieżąco, przez każdego ze zwolenników.
Przejdźmy więc do rzeczy: na czym polega teoria Tartarii.
Tartaria - zapomniana cywilizacja
Oto cała historia w skrócie: do XIX wieku na świecie istniała ogromna i zaawansowana cywilizacja zwana imperium Tartarii. Zajmowała miejsce dzisiejszej Mandżurii i Syberii. Miała wpływ na całą Europę, a ich architektura była monumentalna i budowana z gracją. W pewnym momencie się skończyła - a jej upadek spowodował... potop błota, który przykrył ogromne tereny całej Europy.
Według zwolenników tartaryjskiej teorii, błoto zalało wiele miast, a dziś mieszkamy wiele metrów nad poziomem dawnego gruntu. Wiele budynków zaś (a wszystkie zabytkowe), to tak naprawdę ich czubki - a pod metrami dawnego błota znajdują się dziesiątki zasypanych pięter.
Tartaryjscy teoretycy spiskowi fotografują np. Zabytkowy kościół lub hotel w Rzymie czy Paryżu i wrzucają na Instagrama z komentarzem typu
Skąd się wzięło to błoto? Nie wiadomo - i nie musi być wiadomo, bo całe badania naukowe w tej teorii odbywają się za pomocą Insta i mózgów jej zwolenników.
Według niektóry błotny kataklizm objął całą Ziemię, a budynki cywilizacji Tartarii znajdują się również w Ameryce. Są to wszystkie monumentalne budynki typu Empire State Building. Tak, nie ma znaczenia, kiedy powstał budynek i nie ma znaczenia że cywilizacja Tartarii skończyła się w XIX wieku.
Czym jeszcze charakteryzowała się cywilizacja (bądź: Imperium) Tartarii? Zamieszkiwali ją olbrzymi (tutaj dowodem są dawne pocztówki przedstawiające np. gigantów występujących w cyrku) i dysponowała ona bezprzewodową metodą przesyłania energii. Nie robię sobie żartów: widziałem na Instagramie film z odbijającymi się od błyszczącego czubka na kościele promieniami słońca, podpisany jako „pozostałość generatora energii #tartaria #awakening”. Inspiracją do szukania Tartarii jest wszystko - znalazłem wśród zdjęć np. ujęcia z japońskiej gry z PlayStation 2 Ring of Red przedstawiające wielkie mechy. To tzw. zaginiona technologia.
Dlaczego nie słyszeliśmy o tym wszystkim na lekcjach historii?
Tego zapewne się domyślacie. Powodem był spisek. Władcy świata postanowili zetrzeć Tartarię z kart historii i przestali o niej wspominać. Na szczęście posiadacze dostępu do Internetu odnaleźli wspomnienie o Tartarii. Tym sposobem #poznajemyprawdę. W końcu w literaturze (np. w Biblii) wspomina się o gigantach, a w przepastnych cyfrowych bibliotekach znajdziemy mapy z zaznaczoną Tartarią. Czekaj, co?
Tak, Tartaria to powszechnie używane przed laty określenie na obszary centralnej Azji, mniej więcej tam, gdzie istniało Imperium Mongolskie. Jej nazwa pochodzi od zlepku słów Tartar i Tatarzy. Nic dziwnego, że znajdowała się na historycznych mapach i była wspominana w podręcznikach historii.
A sama teoria? Podziwiam to, jak bardzo jej zwolennicy są ciekawi świata. Zdjęcie starej lokomotywy, wielkiego tomiszcza z biblioteki, czy np. Wieży Eiffela w budowie lub... zdjęcia z Disneylandu - wszystko to dla nich jest dowodem na istnienie tajemniczej wiedzy tajemnej.
Oryginalny artykuł na ten temat opublikowaliśmy 7 czerwca 2021.