BLIK ma już 7 lat i ciągle zaskakuje. Przyjrzyjmy się jego historii

Lokowanie produktu: BLIK

BLIK dokonał rewolucji w zakupach w internecie. Okazało się, że nie potrzebujemy do nich karty bankowej, nie musimy wykonywać przelewów, tylko wystarczą dosłownie trzy kliknięcia i zakupy gotowe. A to dopiero początek zalet. BLIK od samego powstania nieustająco się rozwija.

16.11.2021 07.06
Blik ma już 7 lat i ciągle zaskakuje. Przyjrzyjmy się jego historii

W 2013 roku Alior Bank, Millenium Bank, mBank, PKO Bank Polski, Bank Zachodni WBK i ING Bank Śląski porozumiały się w sprawie stworzenia wspólnych płatności online. Efektem ich współpracy było powołanie spółki Polski Standard Płatności, która miała zająć się wdrożeniem wspólnych płatności w życie. BLIK ujrzał światło dzienne 9 lutego 2015 roku. Przedsięwzięcie było strzałem w dziesiątkę, nasi rodacy pokochali wygodne płatności. W końcu nikt nie lubi przechodzić żmudnego procesu logowania się do bankowości internetowej i wykonywania przelewów z jej poziomu. Tymczasem BLIK oferował prostotę, wygodę, błyskawiczne operacje, i przede wszystkim wysokie bezpieczeństwo. Płatności zostały szybko wdrożone przez sprzedawców, którzy odkryli, że udział transakcji BLIK w obrocie handlowym jest coraz większy.

blik

Zaledwie pół roku po debiucie osiągnął ponad milion aktywnych użytkowników. Kolejne lata przynosiły dalsze wzrosty. Rok po starcie z BLIKA mogło korzystać 90 proc. użytkowników bankowości mobilnej. Ale najlepiej widać to po tym, że w pierwszym roku działalności BLIK miał 1,4 mln aktywnych użytkowników. W 2017 r. było ich 6,1 mln, a w 2021 roku już ponad 8 milionów użytkowników aktywnie korzysta z BLIKA. Nie ma drugiej takiej usługi, która urosłaby tak szybko w tak krótkim czasie.

Imponująco wyglądał także wzrost liczby transakcji - przez pierwszy rok wykonano 1,3 miliona transakcji, a w 2020 roku było to 424 milionów transakcji, a w 2021 roku było to 763 milionów transakcji na oszałamiającą kwotę 103 miliardów złotych.

blik-w-polsce.jpg

BLIK nie odniósłby takiego sukcesu, gdyby nieustannie nie powiększał swoich możliwości

Wystarczy wymienić chociażby usługę przelewu na telefon, której popularność rośnie w spektakularny sposób. Zamiast czekać na sesje ELIXIR, ewentualnie płacić prowizję za błyskawiczne przelewy wystarczy BLIK i numer telefonu i pieniądze trafiają na właściwe konto w ciągu kilku sekund. Sam tego doświadczam - z moimi znajomymi przy wspólnych wyjściach nie rozliczamy się inaczej niż przez przelew na telefon BLIK.

BLIK stał się tak popularny, że Polacy zaczęli wykonywać mniej transakcji kartami płatniczymi. Z roku na rok liczba ich liczba spadała, aż od 2019 r. Polacy wykonują więcej transakcji BLIKIEM niż kartami.

W 2019 roku partnerem strategicznym BLIKA został Mastercard, a następnie udziałowcem spółki zarządzającej BLIKIEM. Takie partnerstwo oznaczało dalszą ekspansję i na efekty nie trzeba było długo czekać. Użytkownicy zyskali możliwość wykonywania płatności zbliżeniowych BLIK. Polacy pokochali taką opcję. Nie trzeba było podpinać karty płatniczej, a co więcej - takie płatności były możliwe bez dostępu do internetu. Po prostu po jakimś czasie aplikacja bankowa prosiła o zalogowanie się do sieci w celu weryfikacji. Brak pochłaniania pakietu danych stało się ciekawą opcją w czasie pobytu za granicą, bo w międzyczasie BLIK postanowił ruszyć na podbój świata.

W 2022 roku BLIK ogłosił, że za jego pomocą można płacić zbliżeniowo za granicą. Wystarczy, ze terminal obsługuje płatności Mastercard, co raczej nie powinno być problemem, bo jest to najpopularniejszy standard płatności na świecie. Co więcej - płatności BLIK za granicą nie wiążą się z dodatkowymi opłatami i prowizjami. Kwota pobrana z konta wynika z kursów przewalutowań, kóre zostały określone w umowie zawartej przez Mastercard z bankiem. Te kursy możemy sprawdzić na swoim koncie.

Na tym BLIK nie zamierza się zatrzymywać, bo właśnie trwają testy BLIK Pay Later

Na razie obejmują jeden bank i jeden sklep, ale nie mam żadnej wątpliwości, że jest to strzał w dziesiątkę. Sam często korzystam z płatności odroczonych przy zakupach, bo mam takiego pecha, że jestem trochę niewymiarowy i muszę zamówić kilka rozmiarów, żeby znaleźć ten właściwy. Odraczam wtedy płatność o 30 dni i mam czas na przymierzenie, odesłanie niewłaściwego rozmiaru, a następnie płacę wyłącznie tylko za ten towar, który ostatecznie u mnie zostaje. Z takiej formy płatności korzysta coraz więcej Polaków, więc nic dziwnego, że BLIK chce im ułatwić życie. Nowa funkcja BLIK Pay Later ma umożliwić bezkosztowe odroczenie płatności nawet o 30 dni. Nie mogę się jej doczekać.

Lokowanie produktu: BLIK
Najnowsze