Wbijajcie na Messengera - komunikator dostał motyw Star Wars, a to nie koniec niespodzianek
Messenger od Facebooka dostał nowy motyw inspirowany Gwiezdnymi wojnami, a to nie koniec niespodzianek. Sporo nowości czeka komunikator w ramach serwisu Instagram. Facebook chce nam ułatwić wyrażanie siebie.
Facebook ze swoją zapowiedzią się nie wyrobił na Dzień Star Wars, ale zdążył na mniej znane święto tych już największych nerdów fanów odległej galaktyki, czyli Revenge of the Sixth. Firma zakomunikowała właśnie, że w Messengerze można korzystać teraz z nowego gwiezdnowojennego motywu, który zmienia kolory w komunikatorze na takie, które mają kojarzyć się z sagą George’a Lucasa.
Co prawda poprzednim razem było lepiej, bo dostaliśmy filtry na zdjęcia i specjalne reakcje, ale i tak miło, że po aktywacji motywu Star Wars dymki wysłanych przez nas wiadomości zmieniają się za dnia kolor na pomarańczowy (co przywodzi na myśl obudowę droida BB-8 albo pustynię Jakku), a w nocy na czerwony (co przypomina nam o członkach grupy Sith Eternal, którzy budowali dla Imperatora flotę na planecie Exegol).
Do tego zamiast standardowej emotki kciuka członkowie czatu wysyłają sobie gwiazdki, a okienko komunikatora wzbogacają dwa tła dla trybu jasnego i ciemnego ze statkami kosmicznymi (na ich załadowanie musiałem jednak chwilę poczekać). Oprócz tego do galerii dostępnych motywów został jeden inspirowany serialem Selena, który można oglądać na Netfliksie. W nim dominuje już fiolet, a emotka wysyłana zamiast wiadomości zmienia się w różę.
Na tym zmiany w komunikatorach Facebooka się nie kończą.
Docelowo wszystkie platformy komunikacyjne giganta mają być zintegrowane, ale jak na razie rozwijane są osobno — w tym ten na Instagramie. Facebook uznał, że zanim to się stanie, pozwoli wysyłać na iPhone’ach szybkie odpowiedzi na wiadomości w postaci obrazka lub klipu wideo poprzez wciśnięcie ikonki aparatu. Ta funkcja w następnej kolejności trafi do smartfonów z systemem Android. Instagram otrzyma również wsparcie do raportowaniu odczytania wiadomości przez znajomego.
Oprócz tego najpierw na Messengerze, a potem na Instagramie pojawi się nowość ułatwiająca wysyłanie wiadomości głosowych — już nie trzeba trzymać przycisku nagrywania, a wystarczy go raz dotknąć, by je rozpocząć. Do tego dojdzie funkcja łatwiejszego odnajdywania wiadomości zarchiwizowanych poprzez np. przesunięcie palcem po danym wątku. Osoby, które chciałyby osiągnąć tzw. Inbox Zero, mogą dostać się do archiwum schowanych w ten sposób wiadomości poprzez dotknięcie zdjęcia profilowego.