REKLAMA

Układ odpornościowy człowieka nie działa w kontakcie z bakteriami z głębin oceanicznych. Co będzie na Marsie?

Układ odpornościowy człowieka wykrywa w organizmie wszystkie obce mikroorganizmy. Tak przynajmniej wydawało się naukowcom do niedawna. Aż tu nagle…

28.03.2021 10.08
morze zmiany klimatyczne
REKLAMA

Poszukajmy czegoś zupełnie nowego

REKLAMA

Naukowcy postanowili sprawdzić, czy układ odpornościowy człowieka faktycznie jest w stanie wykryć wszystkie obce mikroorganizmy, jakie tylko znajdą się w organizmie.

W tym celu badacze postanowili znaleźć takie mikroorganizmy, z którymi człowiek najprawdopodobniej nie miał nigdy do czynienia. Już samo to zadanie nie należało do łatwych.

Ostatecznie naukowcy postanowili wystawić układ immunologiczny na obecność bakterii, które nie tylko nigdy nie spotkały człowieka, ale z dużym prawdopodobieństwem nie spotkały nawet żadnego ssaka.

W tym celu do badań pobrano próbki wody z głębin Oceanu Spokojnego znajdujących się 2500 km na południe od Hawajów. Z próbek wyizolowano bakterie morskie należące do 117 różnych gatunków. Następnie 50 różnych szczepów bakterii wprowadzono do komórek człowieka i myszy.

Okazało się, że 80 proc. mikroorganizmów z rodzaju Moritella pozostało całkowicie niewidocznych dla komórek odpornościowych organizmu.

Badacze podejrzewają, że dzieje się tak, ponieważ układ odpornościowy ssaków ewoluował w określonym otoczeniu. Wystawiony na działanie bakterii uczył się na nie reagować. Jeżeli jednak przenieślibyśmy człowieka do środowiska zupełnie nowego, jego układ odpornościowy okazałby się całkowicie bezbronny. Swoją drogą to może być niezwykle istotna informacja dla naukowców planujących załogowe misje na Marsa, zanim jeszcze ostatecznie uda się ustalić, czy na Czerwonej Planecie faktycznie nie istnieje życie w formie mikroorganizmów. Nikt przecież nie chciałby, aby pierwsi marsonauci padli ofiarą lokalnych bakterii, na które żaden człowiek nigdy wcześniej nie był wystawiony.

Czy jest się czego obawiać?

REKLAMA

Naukowcy z Uniwersytetu Bostońskiego przekonują, że nie. Jakby nie patrzeć, tak jak nasze organizmy nie są w stanie rozpoznać tych bakterii, tak i one nie są przystosowane do atakowania naszego organizmu. Co więcej, dla owych bakterii nasz organizm jest zupełnie nieprzyjaznym środowiskiem, w żaden sposób nieprzypominającym ich naturalnego habitatu.

Naukowcy planują teraz zbadać układ odpornościowy zwierząt, które zamieszkują obszary występowania tych bakterii i sprawdzić jakie sposoby ich zwalczania wykształciły. Badania tego typu umożliwią badaczom stworzenia lepszych leków immunoterapeutycznych.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA