Korek na kanale Sueskim to najprawdopodobniej droższa elektronika w sklepach
Kontenerowiec Ever Given nadal blokuje Kanał Sueski po nieudanym manewrze. Zablokowany jest jeden z kluczowych punktów transportowych dla światowej gospodarki. Pierwsze problemy w łańcuchu dostaw już teraz są odczuwalne.

Nie chodzi tylko o ogromny ładunek kontenerowca. Także o ładunek wszystkich jednostek morskich, które przez ostatnią dobę i w ciągu najbliższych dni miały pokonać Kanał Sueski, najkrótszą drogę morką łączącą południowe części Azji i Europy i wschód Afryki. Już ponad sto statków transportowych oczekuje na możliwość pokonania kanału. A sytuacja uparcie i frustrująco nie ulega poprawie.
Pierwsi komentatorzy już ostrzegają: możemy się spodziewać podwyżek cen paliwa – a więc w efekcie podwyżek cen wszystkiego – oraz opóźnień w dostawach produktów konsumenckich dowolnego rodzaju. W tym elektroniki.
Koronawirus już i tak sprawił wiele problemów na rynku elektroniki użytkowej. Problemy w Kanale Sueskim tylko pogłębiają kryzys.

Pandemia COVID-19 sprawiła, że polegające na wysoce zoptymalizowanym procesie technologicznym just in time korporacje znalazły się w kłopotliwej sytuacji. Wyliczone co do dnia dostawy podzespołów trafiają do fabryk z opóźnieniem – podobnie jak produkty do sklepów. Ceny układów scalonych nieustannie drożeją, co doprowadziło do absurdalnej sytuacji na rynku kart graficznych i konsol do gier – gdzie trudno o nowy sprzęt z wyższej półki w rozsądnej cenie.
Kanał Sueski odpowiada za 12 proc. całego transportowego ruchu handlowego na świecie. Już teraz niektórzy kierują swoje jednostki innymi trasami – w tym wokół Afryki. Oznacza to jednak zwiększenie ruchu w portach, które i tak mają już liczne wyzwania do pokonania z uwagi na pandemię koronawirusa.
Szczęście w nieszczęściu: transport układów scalonych odbywa się głównie drogą lotniczą, więc kryzys w Kanale Sueskim nie wpłynie na ich ceny i dostępność. Drogą morską transportowane są jednak gotowe produkty – w tym z kategorii elektroniki użytkowej. Ich niższa podaż, niestety, również oznaczać będzie podwyżki cen.