Zdjęcie dnia: sonda zmierzająca do Słońca sfotografowała Wenus
W sierpniu 2018 roku z Przylądka Canaveral wystartowała rakieta Delta IV Heavy, która wyniosła w przestrzeń sondę Parker Solar Probe. Celem sondy jest Słońce, a podróż do niego potrwa aż siedem lat. Teraz jednak niejako przy okazji, sonda wykonała rewelacyjne zdjęcie Wenus.
Nie jest to pierwsza, ani ostatnia okazja na to, aby sonda Parker Solar Probe wykonała obserwacje Wenus. Wbrew pozorom droga do Słońca nie jest taka prosta. Aby dotrzeć w bezpośrednie otoczenie Słońca sonda będzie musiała aż siedmiokrotnie przelecieć w pobliżu drugiej planety od Słońca, za każdym razem pozbywając się trochę energii i korygując swoją orbitę. W ten sposób po każdym przelocie peryhelium orbity sondy będzie zbliżało się do Słońca.
Tarcza Wenus na tle ciemnego nieba
Do tego konkretnego przelotu doszło w lipcu 2020 r. Zainstalowana na pokładzie sondy kamera Wide-field Imager for Solar Probe, której głównym zadaniem będzie fotografowanie atmosfery Słońca, uwieczniła na zdjęciu fragment tarczy Wenus na tle ciemnego nieba.
Dogłębna analiza zdjęcia wykazała, że widać na nim więcej niż się można było spodziewać.
Ciemna plama na tarczy planety, to rozległy obszar wyżynny zwany Aphrodite Terra. Nie jest on naturalnie ciemniejszy, natomiast ze względu na to, że znajduje się wyżej od otoczenia, panuje na nim nieznacznie niższa temperatura.
Tarcza planety "wykończona" jest białą lamówką. Ta biała linia tworząca krawędź planety to tzw. nocna poświata. To tam atomy tlenu świecą ponownie łącząc się ze sobą w cząsteczki. Liczne kreski, którymi usiana jest tarcza planety w rzeczywistości nie są związane z samą planetą. Najprawdopodobniej są to ziarna pyłu kosmicznego, które akurat znalazły się na drodze między obiektywem a Wenus.
W momencie wykonywania zdjęcia sonda znajdowała się 12000 km od planety.