REKLAMA

Elon Musk mówi: człowiek na Marsie stanie za pięć i pół roku

W nocy z niedzielę na poniedziałek Elon Musk udzielił długiego, niezwykle interesującego wywiadu, w którym uraczył słuchaczy typowym dla siebie strumieniem świadomości, w którym poruszył takie tematy jak misje marsjańskie czy implanty wszczepiane bezpośrednio do mózgu. 

01.02.2021 11.06
Elon Musk w wywiadzie dla Clubhouse: człowiek na Marsie za niecałe sześć lat
REKLAMA

Elon Musk udzielił wywiadu za pomocą nowo powstałej aplikacji Clubhouse dostępnej tylko dla nielicznego grona odbiorców. Choć ograniczenie do 5000 słuchających momentalnie się skończyło, uniemożliwiając dostęp przez aplikację, w serwisach YouTube czy Discord szybko pojawiły się osoby, które postanowiły niejako udostępnić stream z wywiadu swoim słuchaczom.  

REKLAMA

Chyba nie wiedziałem jeszcze żadnego wywiadu z Elonem Muskiem, w którym nie padłoby pytanie o to kiedy ludzie wylądują na powierzchni Marsa. Tak też było i tym razem. Elon Musk bez wahania odpowiedział, że ludzie na Marsie powinni pojawić się za ok. 5,5 roku. To zdumiewająca precyzja, zważając na to, że akurat twórca SpaceX znany jest ze zbyt optymistycznych założeń i zazwyczaj myli się o kilka dobrych lat w swoich przewidywaniach. Biorąc to pod uwagę, dokładność do pół roku jest co najmniej zaskakująca.  

Tak swoją drogą, okno startowe do lotów na Mars pojawia się regularnie co 26 miesięcy. Ostatnie otwarte było od lipca do września 2020 r. Jakby nie patrzeć, kolejne okna będą się otwierały we wrześniu 2022, listopadzie 2024 i styczniu 2027 r. Jeżeli do tych dat dodamy powiedzmy pół roku na lot na Marsa, to mamy kwiecień 2023, czerwiec 2025 i lipiec 2027 jako szacowane daty lądowania. Tymczasem za 5,5 roku, o których mówi Elon Musk, będzie lipiec 2026 r. Mam wrażenie, że akurat za 5,5 lat nic do Marsa nie będzie dolatywało. Ale kto wie. 

Jedno jednak trzeba przyznać. Właściciel SpaceX przyznał, że zanim będzie to możliwe, inżynierowie będą musieli dokonać znaczącego postępu w wielu kwestiach. Szczególnie jeżeli faktycznie chodzi nie tylko o zatknięcie flagi w czerwonej glebie, a założenie kolonii, która w dłuższej perspektywie stanie się samowystarczalna i niezależna od Ziemi. 

Postępy na froncie symbiozy technologii z człowiekiem 

W dalszej części wywiadu Elon Musk został zapytany o przedstawiony kilka miesięcy temu chip, który docelowo ma być wszczepiany bezpośrednio do mózgu człowieka. To projekt, którym zajmują się specjaliści z firmy Neuralink. Po dość skromnej prezentacji działania chipu wszczepionego w mózg świni, firma zniknęła z mediów, ale także z periodyków naukowych. 

Elon Musk jednak przekonuje, że w ciągu kilku najbliższych tygodni opublikuje filmy przedstawiające postęp, jaki się dokonał od czasu prezentacji. O co chodzi? Musk przekonuje, że w trakcie badań wszczepiono czip jednej z małp w laboratorium. Za jego pomocą małpa może grać w gry komputerowe, kontrolując grę za pomocą myśli. Oczywiście to tylko test technologii, bowiem pierwszym i przez długi czas jedynym zastosowaniem chipa będzie pomoc ludziom z urazami mózgu, dla których może to stanowić fundamentalną zmianę jakości życia. 

Podczas wywiadu, który trwał ponad 90 minut, Elon Musk podzielił się ze słuchaczami także swoimi preferencjami co do produkcji science-fiction ostatnich lat i miesięcy, a nawet zamienił na żywo kilka zdań z prezesem firmy Robinhood. Tutaj oczywiście tematem były wydarzenia ostatnich tygodni na akcjach spółki GameStop

REKLAMA

Całości wywiadu (tylko wersja audio) można wysłuchać tutaj:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA