REKLAMA

Odpalasz Windowsa, a tam Safari. Microsoft cię zaskoczy

Najnowsze przecieki na temat projektu Olympia - tajemniczej przeprojektowanej wersji przeglądarki Edge - sugerują, że gigant z Redmond może szykować coś, co z wyglądu mocno przypomina przeglądarkę z Maca. Choć to jeszcze wczesny etap rozwoju już teraz widać wyraźne podobieństwa w filozofii designu.

Edge Olympia wygląd
REKLAMA

Microsoft pracuje nad zmianą interfejsu Edge’a. Projekt Olympia wprowadza znacznie czystszy i bardziej minimalistyczny design - coś, co od lat jest znakiem rozpoznawczym Safari. Najważniejszą zmianą jest skupienie się na pasku adresu, który ma znaleźć się w centrum interfejsu i przyjmuje znacznie mniejszą formę. Do czegoś podobnego dąży Apple, Microsoft jednak dodaje coś od siebie - Copilot staje się sercem całego doświadczenia będąc zintegrowanym bezpośrednio z paskiem wyszukiwania.

Interfejs staje się bardziej jednolity, z wyraźnym naciskiem na treść strony internetowej kosztem elementów interfejsu przeglądarki. To kolejny punkt wspólny z Safari, które od lat stawia na maksymalizację przestrzeni dla contentu internetowego.

REKLAMA

Czytaj też:

Zakładki w pionie - nie tylko dla hipsterów

Jedna z najbardziej charakterystycznych zmian w Olympii to przeniesienie zakładek na lewą stronę ekranu w pionowym układzie. To funkcja, którą Edge oferuje już od jakiegoś czasu, ale teraz nabiera nowego znaczenia w kontekście całościowo przeprojektowanego interfejsu.

Pionowe zakładki nie są już ukryte w rozwijanym menu - zamiast tego stają się integralną częścią UI, podobnie jak boczny panel w niektórych wersjach Safari na macOS. Microsoft idzie jednak dalej oferując tryb przełączania (Switcher mode) oraz tryb przejściowy (Transient mode), który pozwala na większą kontrolę nad tym, ile przestrzeni ekranu zajmują zakładki.

W trybie przejściowym zakładki mogą pojawiać się jako pływające panele, które nie są na stałe zadokowane do okna przeglądarki. To rozwiązanie przypomina podejście Apple do pływających elementów interfejsu, które można obserwować w najnowszych wersjach Safari na iOS.

REKLAMA

AI jako centralny element - nie tylko dodatek

Podczas gdy Safari stawia na prywatność i integrację z ekosystemem Apple Microsoft obrał inną ścieżkę. Copilot w Olympii nie jest dodatkiem - to niemal najważniejszy element całego przeglądania. Asystent AI może analizować zawartość wszystkich otwartych zakładek, pomagać w porównywaniu produktów czy nawet wykonywać zadania w imieniu użytkownika, takie jak rezerwacja restauracji.

Olympia to na razie tylko eksperyment w wersji Canary, a historia pokazuje, że wiele obiecujących projektów nigdy nie dociera do stabilnej wersji. Tym niemniej jeśli Microsoft zdoła połączyć elegancję designu Safari z potęgą nowoczesnego AI może w końcu uda się odebrać Chrome’owi ieco większą liczbę użytkowników. Historia pokazuje, że rewolucje w UX rzadko przyjmują się od razu. Ale może tym razem będzie inaczej.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-13T18:26:48+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T17:44:54+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T17:02:45+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T16:12:32+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T15:22:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T13:26:49+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T12:49:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T12:20:31+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T11:15:58+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T10:40:14+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-13T06:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T20:48:13+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T19:16:55+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA