Pluton jarzy się pięknie na niebiesko, bo w jego atmosferze unoszą się kryształki cyjanku
Gdy w lipcu 2015 roku sonda New Horizons minęła Plutona i Charona odwróciła się, aby spojrzeć na nie z drugiej strony i dostrzegła niesamowitą, przypominającą ziemską, błękitną poświatę atmosfery niegdysiejszej ostatniej planety Układu Słonecznego.
14 lipca 2015 roku między Plutonem a Charonem przeleciała sonda New Horizons wystrzelona z Ziemi w 2006 r. Była to pierwsza i jedyna jak dotąd sonda, która wykonała z bliska zdjęcia tej planety. Oprócz fascynujących zdjęć powierzchni pełnej lodowych gór i mgieł sonda wykonała także zdjęcia rzadkiej, ale jednak atmosfery Plutona.
Teraz naukowcy z Uniwersytetu w Reims we Francji poinformowali, że mgła otaczająca planetę może składać się z lodowych kryształków cyjanku unoszących się w atmosferze składającej się z azotu, metanu i tlenku węgla. Podobne mgły obserwowane są także na Tytanie, największym księżycu Saturna, jednak naukowcy podejrzewają, że do ich powstania prowadzą zupełnie inne procesy niż na Plutonie.
Po wprowadzeniu danych obserwacyjnych do modeli komputerowych opisujących powstawanie mgły okazało się, że proces powstawania mgieł zaczyna się w górnych warstwach atmosfery, gdzie promieniowanie słoneczne powoduje powstawanie cząsteczek cyjanowodoru, które następnie łączą się w drobne lodowe ziarna. Takie ziarno po nabraniu odpowiedniej masy zaczyna opadać grawitacyjnie w kierunku powierzchni planety, przy czym po drodze wokół niego skraplają się także inne gazy. W efekcie za obserwowaną mgłę na Plutonie odpowiada światło słoneczne przenikające przez wielowarstwowe ziarna pyłu składające się z lodów o różnym składzie chemicznym.
Opracowane przez naukowców modele mgły zgadzają się z faktycznymi obserwacjami przeprowadzonymi przez sondę New Horizons zarówno pod względem rozmiarów, ilości i rozkładu w atmosferze Plutona.
Pluton
Pluton to planeta odkryta przez Clyde’a Tombaugh w 1930 roku. Powierzchnię oddalonej od nas o 5 miliardów kilometrów planety poznaliśmy dopiero w 2015 r. ponieważ ze względu na konfigurację orbit, Plutona nie odwiedziła ani sonda Voyager 1, ani Voyager 2.
24 sierpnia 2006 r. Międzynarodowa Unia Astronomiczna zdegradowała Plutona z planety do nowopowstałej kategorii planet karłowatych, do której należy m.in. Ceres, dotychczas największa planetoida Pasa Głównego. Do dzisiaj, szczególnie po przelocie sondy New Horizons, wielu naukowców postuluje przywrócenie Plutonowi statusu pełnoprawnej planety.