REKLAMA

Myślał, że jest bogiem telekomunikacji. Konsultant podawał prywatne dane klientów temu, kto o nie poprosił. Play podejmuje działania

Konsultanci operatorów komórkowych mają do swojej dyspozycji funkcjonalne narzędzia, by jak najlepiej pomóc interesantom. Wyraźnie jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nadużywając ich rażąco łamią prawo.

08.10.2020 18.20
play konsultant dane
REKLAMA

Operator sieci komórkowej to podmiot, który musi wzbudzać zaufanie. Wszak dysponuje on nie tylko naszymi wrażliwymi danymi osobowymi, które zapewniliśmy podpisując z nim umowę, ale także ma w swojej dyspozycji narzędzia, którymi potencjalnie może istotnie naruszyć naszą prywatność. Zlokalizowanie abonenta z dokładnością do kilku metrów czy podsłuchanie jego rozmów to dla niego pestka.

REKLAMA

Niestety, każda organizacja jest tak dobra, jak jej najsłabsze ogniwo. Play dziś będzie walczył z ogromnym problemem wizerunkowym, jaki spowodował jeden z konsultantów tej sieci. Na portalu Wykop.pl pojawiły się zrzuty ekranowe z rozmowy – wyraźnie prywatnej, bo dokonanej za pośrednictwem Facebook Messengera. Treść jeży włos na głowie.

Koleżanka prosi. Ładna koleżanka, miła koleżanka. Więc jak odmówić podania wrażliwych danych osobowych klienta?

Powyżej widać fragmenty rozmowy, jaką opublikował na Wykopie użytkownik o pseudonimie Niczyporuk. Na prośbę koleżanki konsultant bez żadnych oporów podał jej przez Messengera informacje zdecydowanie poufne. Znajoma pyta o właściciela numeru, formę umowy, to, w jakim salonie kupował kartę SIM, o jego wiek, numer PESEL czy nawet stan cywilny. Konsultant jest – niestety – nad wyraz pomocny. Łamiąc wszelkie zasady RODO i prawa telekomunikacyjnego.

REKLAMA

O dalszych działaniach w sprawie sieć Play poinformuje w późniejszym terminie.

To zdecydowanie nie jest dobry moment na takie afery. Play niedawno wprowadził ciekawe nowości do swojej oferty – w tym telewizję z dekoderem czy półterabajtowe pakiety Internetu. Teraz, zamiast je promować, będzie musiał gęsto tłumaczyć się przed swoimi klientami, próbując odzyskać utracone zaufanie. Wszystko z powodu skrajnej niekompetencji jednego człowieka.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA