Oppo Reno 4 Pro 5G oficjalnie w Polsce. Już z niego korzystamy
Oppo Reno 4 Pro 5G właśnie zadebiutował w polskiej wersji. Pod wieloma względami jest to znacznie lepszy wariant od modelu, który miał premierę wcześniej na wschodnich rynkach. Korzystam z tego smartfona już od kilku dni.
O Oppo Reno 4 Pro mogliście już słyszeć, ponieważ ten smartfon debiutował w czerwcu, ale początkowo tylko w Indiach. Pojawiło się wówczas wiele głosów, że jest to przeciętnie wyposażony model o okrojonej specyfikacji. Zupełnie inaczej wygląda wersja, która właśnie trafia do sprzedaży w Polsce.
Teraz Oppo Reno 4 Pro 5G oficjalnie debiutuje w Polsce.
Z Oppo Reno 4 Pro korzystam już od kilku dni. Smartfon od pierwszej chwili przykuwa wzrok. Na froncie znalazł się duży wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,5 cala, ze wsparciem HDR10+ i z wysokim odświeżaniem w 90 Hz. W ekranie jest też zatopiony szybki czytnik linii papilarnych. Nad i pod ekranem znalazły się głośniki stereo, a smartfon wspiera też Dolby Atmos. Ekran bardzo dobrze radzi sobie w słońcu, a jego średnia jasność to 800 nitów, a topowa dobija do 1100 nitów.
W rogu wyświetlacza znalazła się przednia kamerka, a boczne krawędzie ekranu są wyraźnie zakrzywione. Dzięki temu smartfon, kiedy patrzymy na niego od przodu, wydaje się nie mieć bocznych ramek. Podbródek też jest cienki, więc całość prezentuje się nowocześnie. Wrażenie smukłości dało się uzyskać także dzięki temu, że grubość smartfona to zaledwie 7,6 mm.
Wąskie aluminiowe ramki szybko przechodzą w tylny panel, który jest wykonany ze szkła (przód i tył są pokryte szkłem Gorilla Glass 5). W moim wariancie smartfon ma na pleckach niebieski gradient (kolor Arktyczny Błękit), co również może się podobać. W polskiej dystrybucji będzie też dostępny kolor czarny.
W lewym górnym rogu tylnej ścianki znajdziemy dość znacznie wystającą wysepkę aparatu. Dość sporym minusem jest fakt, że obudowa spełnia jedynie niezbyt rygorystyczną normę IP54, więc Oppo Reno 4 Pro nie zniesie najlepiej kontaktu z wodą.
Oppo Reno 4 Pro 5G to solidna specyfikacja z jednym minusem.
Sercem smartfona jest procesor Snapdragon 765 5G, co na pewno będzie najbardziej kontrowersyjnym punktem. Z jednej strony to nowoczesny procesor zapewniający świetną płynność działania, ale z drugiej nie jest to propozycja z najwyższej półki. Nie można mieć jednak zastrzeżeń do pozostałych punktów specyfikacji. Smartfon jest wyposażony w 12 GB RAM i 256 GB pamięci na dane bez możliwości rozszerzenia kartami microSD.
Smartfon obsługuje wszystkie liczące się standardy łączności bezprzewodowej na czele z Wi-Fi, Bluetooth 5.1, i 5G. Nie zabrakło też NFC do płatności zbliżeniowych. Całość działa pod kontrolą Androida 10 z nakładką ColorOS 7.2.
Akumulator w Oppo Reno 4 Pro nie będzie spędzał snu z powiek.
Ogniwo ma 4000 mAh, co trudno uznać za rekordową wartość. Konstruktorzy postawili na smukłość i wygląd zamiast na potężne akumulatory o dużej grubości. Nie jest to jednak wadą, bo sprzęt ze sporym zapasem wystarcza na cały dzień pracy, a dodatkowym asem w jego rękawie jest technologia ładowania.
Oppo Reno 4 Pro obsługuje bowiem ładowanie SuperVOOC 2.0 o mocy aż 65 W, dzięki czemu smartfon ładuje się niesamowicie szybko. Kwadrans na ładowarce naładuje akumulator do poziomu 60 proc., a pełne ładowanie zajmuje zaledwie 36 minut. To sprawia, że nie ma potrzeby podłączania smartfona na całą noc, a można ładować go np. rano podczas śniadania. Poza bardzo szybką ładowarką w zestawie znalazło się też przezroczyste etui, a ekran jest fabrycznie zabezpieczony folią.
Oppo chwali się też aparatami w Reno 4 Pro 5G.
Mamy tutaj potrójny układ aparatów. Główny ma 48 megapikseli, matrycę o przekątnej 1/2 cala i stabilizowany obiektyw o jasności f/1.7. Do tego smartfon ma teleobiektyw o jasności f/2.4 (hybrydowa krotność x5) z matrycą 13 MP i ultraszeroki kąt (120 stopni) z jasnością f/2.2 i matrycą 12 MP. Całość dopełnia laserowy autofocus. Przednia kamerka ma rozdzielczość 32 MP i jasność f/2.4.
Oppo chwali się jakością zdjęć nocnych, których próbkę możecie zobaczyć niżej. Do tego w oprogramowaniu aparatu znajdziemy tryb Ultrastabilizacji Wideo w wariancie standardowym i Pro. I faktycznie, jakość stabilizacji w filmach jest naprawdę świetna. Poniżej znajdziecie przykład nagrania kiedy jechałem rowerem po bardzo wyboistej kostce. Drgań na filmie praktycznie nie widać, choć w praktyce cały rower się trząsł.
Oppo Reno 4 Pro został wyceniony na 3299 zł.
Z jednej strony mamy świetny wygląd i jakość wykonania, kapitalny ekran, dobry akumulator, ekstremalnie szybkie ładowanie, bardzo udane aparaty, a do tego łączność 5G. Z drugiej, w tej cenie można ponarzekać na procesor ze średniej półki i przeciętny standard odporności na wodę. Zabrakło też bezprzewodowego ładowania.
Oppo Reno 4 Pro w praktyce robi jednak świetne wrażenie zarówno pod kątem wizualnym jak i w kwestii działania. Aparat okazuje się lepszy, niż tego oczekiwałem. To wszystko zapowiada naprawdę udany smartfon, ale więcej na ten temat powiem za jakiś czas, podczas pełnej recenzji tego urządzenia.