Play chwali się wzrostami w dobie pandemii
Fioletowy operator pochwalił się wynikami finansowymi za pierwsze półrocze 2020 r. Playowi udało się wypracować wzrosty pomimo niższych przychodów ze sprzedaży towarów spowodowanych pandemią.
Play poinformował właśnie, że w pierwszym półroczu 2020 r. przychody operacyjne wzrosły o 1,6 proc. w ujęciu r/r. Udało się to osiągnąć chociaż w tym czasie wyraźnie spadły przychody ze sprzedaży towarów o 103 mln zł w ujęciu rocznym. Nie było to jednak zaskoczeniem — koronawirus sprawił, że dwa miesiące zamknięte były punkty sprzedaży.
Play — wyniki finansowe za pierwsze półrocze 2020 r.
Spółka chwali się, że w pierwszym półroczu skorygowany wskaźnik EBITDA poprawił się o 1,4 proc. r/r, co oznacza wzrost do poziomu 1237 mln zł. Wzrosty na usługach, które udało się wypracować, zrekompensowały telekomowi straty w segmencie sprzedaży sprzętu. Oprócz tego wpływ na koszty miały:
- wyższe koszty ogólne i administracyjne;
- jednorazowa rezerwa na nieściągalne należności zaksięgowana w 1 kw. 2020 r.;
Play podaje też, że utrzymał bazę abonentów na poziomie 15 mln (spadek 0,1 proc. r/r), wśród których jest 12,45 mln klientów aktywnych (spadek 0,5 proc. r/r.). Operator przy dodaje, że w wyniku pandemii stracił „pracowników transgranicznych”, którzy korzystali z usług przedpłaconych.
Playowi udało się natomiast podnieść ARPU w 2. kwartale 2020 r., czyli parametr określający średni przychód na klienta do poziomu 34,3 zł (+4,1 proc. r/r.) dla całej bazy klientów i do poziomu 39,7 zł (+3,5 proc. r/r.) dla klientów abonamentowych. Play przy tym chwali się spadkiem wskaźnika rezygnacji z 0,73 proc. do 0,70 proc. w pierwszej połowie 2019 r.
Nie powinno też dziwić, że Play w swojej komunikacji tak ochoczo dzieli się danymi za pierwszą połowę 2020 r. Jeśli spojrzeć tylko na 2. kwartał to widać znacznie lepiej związane z koronawirusem spadki.
Co dalej z Play?
Operator wziął pod uwagę zmiany, jakie pojawiły się z powodu koronawirusa i przewiduje wzrost przychodów rocznych rok do roku, ale skorygowana EBITDA i tak mieści się w przedziale 2,5-2,6 mld zł. Jak podaje przy tym telekom „oczekiwania dotyczące gotówkowych nakładów inwestycyjnych, FCFE i dystrybucji do akcjonariuszy pozostaną niezmienione”.
Play planuje też skupić się na inwestycji w szybszą budowę stacji bazowych, których ma już 8225 (w tym 357 nowych tylko z tego roku), a ze względu na odwołanie aukcji 5G chce przyspieszyć zwiększenie przepustowości swoich łącz. Planuje też zwiększać zasięg sieci 5. generacji udostępnianej na posiadanych już częstotliwościach.
Sieć pracuje też nad „operacyjnym, technicznym i prawnym przygotowaniem wyodrębnienia naszych wież”, co jest nowym trendem na polskim rynku telko.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.