REKLAMA

Uważaj na podobne oferty pracy na Facebooku. Roboty nie znajdziesz, a stracisz pieniądze

Trwa wyjątkowo perfidna kampania phishingowa na Facebooku. Żeruje ona głównie na osobach szukających zatrudnienia po pandemicznym kryzysie. W ogłoszeniach obiecują fajne wynagrodzenie, a tak serio chcą nas okraść.

malware sztuczna inteligencja
REKLAMA

Po raz kolejny z marzeń o utopijnym świecie wytrąca nas rzeczywistość. Wydawać by się mogło, że w trakcie kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa ludzkość jako tako się zjednoczy, by wzajemnie się wspierać i jak najszybciej z tego kryzysu wyjść. Nic bardziej mylnego.

REKLAMA

Jak zauważył Prebytes, na Facebooku możemy trafić na informacje o nowo otwartej firmie kosmetycznej. Możemy coś od niej kupić lub, co szczególnie istotne, się tam zatrudnić. Firma oferuje wynagrodzenie 3,4 tys. netto w ramach pełnego etatu. Nic tylko aplikować – zwłaszcza że po pandemii salonów kosmetycznych zamknęło się niemało i wiele bezrobotnych kosmetyczek szuka możliwości zarobku.

Praca na Kosmetyczki.biz to przekręt na Facebooku.

Ogłoszenie o pracę zawiera w sobie link do formularza, który mielibyśmy wypełnić. Nie wygląda on przesadnie podejrzanie, choć już w jego ramach dzielimy się naszymi podstawowymi danymi osobowymi – takimi jak nazwisko, wykształcenie czy numer telefonu. No ale przecież aplikujemy o pracę, więc niech im już będzie.

Dalej mamy czekać na SMS wysłany na numer, który podaliśmy w formularzu. Ten poinformuje nas o wiadomości mailowej wysłanej na nasz adres – z prośbą, by sprawdzić również filtry antyspamowe naszej usługi pocztowej. Pierwszy mail zawiera dokument PDF z regulaminem miejsca pracy. Drugi z linkiem do przelewu, który ma nas uwiarygodnić. Uwiarygodnić? Przelew?

REKLAMA

To już powinno ostudzić nasz zapał. Co się jednak stanie, gdy zdecydujemy się przelać te 1,01 zł? Link prowadzi do podrobionej wersji usługi płatniczej PayU. Podrobionej bardzo sprawnie – formularze wszystkich banków zostały bezbłędnie odtworzone. Niestety próbując się logować celem ukończenia przelewu w rzeczywistości, przekazujemy cyberprzestępcom nasze dane uwierzytelniające do konta bankowego.

Trudno dzielić złodziei na lepszych i gorszych. Ten rodzaj phishingu jednak w szczególny sposób budzi moją odrazę, bo żeruje na ludzkim nieszczęściu. Mam nadzieję, że nikt z was czy waszych bliskich nie dał się nabrać.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA