Dzisiaj rano startuje kolejna grupa Starlinków z trzema satelitami sieci SkySat
O godzinie 11:21 polskiego czasu z Przylądka Canaveral wystartuje rakieta Falcon 9, która wyniesie na orbitę 58 kolejnych satelitów konstelacji Starlink. Trzy pozostałe miejsca zajmą satelity obserwacyjne SkySat należące do firmy Planet Labs.
Jak zawsze start rakiety będzie można obejrzeć na stronie głównej SpaceX lub po prostu w oknie poniżej (do czego zachęcamy).
Już 12 minut po starcie od drugiego członu rakiety zaczną oddzielać się kolejne satelity sieci SkySat. Starlinki natomiast rozpoczną proces separacji 26 minut po starcie.
Starlink to oczywistość, ale SkySat?
Satelity SkySat, o czym już pisałem tutaj, polecą na orbitę w ramach realizowanego przez SpaceX programu lotów SmallSat Rideshare, gdzie można niejako na doczepkę załapać się na lot na orbitę w trakcie startu kolejnych Starlinków. Zaletą tego programu są bezkonkurencyjnie niskie stawki za wyniesienie satelity na orbitę - Planet Labs wydało na ten lot około 500 dol. za każdy kilogram satelity, co jest stawką dotychczas niespotykaną na rynku.
Konstelacja Starlink rośnie w imponującym tempie
Jak na razie na orbitę trafiło 480 satelitów konstelacji Starlink. Ostatni lot realizowany był zaledwie nieco tydzień temu, a mimo to firma Elona Muska ewidentnie nie zamierza zwalniać tempa, nawet mimo trwającej pandemii.
W ramach ostatniego lotu na orbitę trafił pierwszy satelita wyposażony w osłonę VisorSat, która ma, przynajmniej częściowo, załatwić problem odbijania światła przez satelity, przez co astronomowie jak mogli zobaczyć na niebie całe sznury jasnych satelitów - choć na swój sposób fascynujące, to przede wszystkim niszczące niebo dla zawodowych obserwatorów nieba prowadzących obserwacje naukowe za pomocą największych teleskopów naziemnych.
Nie wiadomo ile z dzisiaj wynoszonych satelitów wyposażono w przesłonę VisorSat, a tym samym nie wiadomo jaka będzie ich widoczność na niebie.
Kiedy tylko pojawi się informacja o tym czy możliwe będą obserwacje satelitów z terytorium Polski, umieścimy ją poniżej, dlatego już teraz zachęcam do powrotu do tego artykułu już po starcie, kiedy parametry orbitalne pozwolą na oszacowanie widoczności satelitów na polskim niebie.