Wiadomości RCS powoli pojawiają się w Polsce, a Google pracuje nad szyfrowaniem następcy SMS-ów
Na użytkowników wiadomości Google może czekać już niebawem miła niespodzianka. W wersji 6.3 znaleziono fragmenty kodu, które wskazują na to, że firma pracuje nad wprowadzeniem szyfrowania end-to-end w standardzie RCS.
Jeśli prowadzone przez Google'a testy wypadną pomyślnie, możemy znacznie szybciej zobaczyć RCS na swoich telefonach.
Na początku tego miesiąca zaczęły na naszą redakcyjną skrzynkę napływać maile, w których informowaliście, że w waszych Wiadomościach pojawił się standard RCS.
RCS pozwala na prowadzenie rozmów grupowych, przesyłanie plików czy informowanie o swojej lokalizacji, a przede wszystkim wysłanie wiadomości wielkości 100 MB, co znacząco przekłada się na jakość przesyłanych zdjęć i filmów.
W skrócie jest zdecydowanie bardziej zbliżony do tego, co znamy z komunikatorów internetowych, niż do tradycyjnych SMS-ów i MMS-ów. Choć brzmi to świetnie i w teorii wszyscy – od Google'a po operatorów sieci – chcieliby nowy standard wprowadzić, wdrażanie go idzie opornie.
Sugeruje się, że entuzjazm zaangażowanych stron studzi skutecznie brak wbudowanego w niego szyfrowania end-to-end (jak to na przykład ma miejsce w Apple'owskim iMessage). Jest ono tak pożądane, bo komunikat w ten sposób zabezpieczony zostaje zaszyfrowany na telefonie nadawcy i odszyfrowywany jest dopiero na urządzeniu odbiorcy. Nie mogą go więc przeczytać osoby trzecie, które nie mają dostępu do jednego z tych urządzeń.
Szyfrowanie end-to-end w Wiadomościach dopiero będzie, są komunikatory, które już je oferują.
Jeśli okaże się, że Google rzeczywiście planuje zaimplementować w Wiadomościach szyfrowanie end-to-end, wdrażanie nowego standardu może niebawem ruszyć z kopyta. Do tego czasu, nawet jeśli macie Androida, możecie korzystać z komunikatorów, które już teraz oferują taką usługę.
Jedną z najbardziej cenionych aplikacji dla osób, którym nieco bardziej zależy na prywatności, jest Signal. Aplikacja polecana między innymi przez Komisję Europejską, a jej szyfrowanie jest oparte na otwartoźródłowym protokole.
Z tego samego protokołu korzysta zresztą jeden z najpopularniejszych komunikatorów na świecie – należący do Facebooka WhatsApp. Nawet Messenger ma wbudowaną funkcję szyfrowania wiadomości, choć na razie większość osób z niej nie korzysta, bo została ona całkiem nieźle w aplikacji schowana. Niemniej Mark Zuckerberg zapowiada, że chciałby, by w przyszłości wszystkie firmowane logo Facebooka komunikatory były szyfrowane w ten sposób. I
nnym wartym polecenia komunikatorem z szyfrowaniem może być rosyjski Telegram, którego użytkownicy chwalą między innymi za wygodę i łatwość w obsłudze.