Telegram to świetny komunikator. Właśnie doczekał się wersji polskiej

Zacząłem używać Telegramu jako aplikacji, która miałaby zapewnić szczególnie wysoki poziom bezpieczeństwa. Zostałem do niego przekonany przez Tomka. Nie mówcie mu, że to przyznaję, ale miał rację. To świetny komunikator, choć nie tak bezpieczny jak popularny Signal. Telegrama znajdziemy w Microsoft Store, Mac App Store i w wersji dla Linuxa – a także jako PWA.

Od dziś komunikator w wersji mobilnej – a więc na Androida, iOS-a i iPadOS-a dostępny jest nareszcie w polskiej wersji językowej. Osoby które go posiadają muszą uaktualnić go do najnowszej wersji i – jeżeli życzą sobie polski interfejs – ręcznie zmienić język wyświetlania (Menu -> Ustawienia -> Język -> Polski). Świeża instalacja aplikacji od razu dostosuje się do języka naszego telefonu.

Przede wszystkim lekkość i wygoda. Niezależnie od systemu na jaki jest dostępny, Telegram jest lekki i szybki. Doskonale też się integruje z funkcjami natywnymi dla danego systemu operacyjnego, choć nie jest w tym perfekcyjny. Na przykład nieco żałuję, że wersja dla Windowsa wykorzystuje swoje ramki okien zamiast systemowych – ale tu już się nieco czepiam.

Telegram jest dziełem dwóch braci: Nikolaia i Pawieła Durow, którzy wcześniej stworzyli największą rosyjską sieć społecznościową VK. Od początku był projektowany z myślą zapewnienia jego użytkownikom maksymalnego poziomu prywatności. Nawet biura firmy Telegram są rozproszone po całym świecie, by utrudnić władzom mniej lub bardziej legalne podsłuchiwanie rozmów.

Komunikator na dziś cieszy się całkiem wysoką popularnością. Według danych z października ubiegłego roku, mógł się pochwalić 300 mln użytkowników. Prawdopodobnie przede wszystkim z Rosji, choć to już tylko przypuszczenie.

Telegram oferuje funkcję rozmów zwykłych i ręcznie aktywowanych silnie szyfrowanych. Aplikacja wykorzystuje własnościowy i zamknięty (co jest przyczyną nieustających kontrowersji z uwagi na niejawność mechanizmu) algorytm szyfrujący MTProto, stworzony przez Nikolaia Durowa. Bazuje na 256-bitowym symetrycznym szyfrowaniu AES, 2048-bitowym szyfrowaniu RSA i protokole Diffiego-Helllmana.

Telegram nie jest uważany za najbezpieczniejszy z komunikatorów, ale w zamian oferuje pełną funkcjonalność dojrzałego narzędzia do komunikacji – a i tak poziom ochrony prywatności jest w nim bardzo wysoki. Teraz pozostaje tylko czekać na spolszczenie desktopowych aplikacji – i trzymać kciuki, bym na Telegramie miał więcej znajomych niż tylko wspomniany na początku tekstu Tomek. Ten zresztą przygotował dla was szersze wprowadzenie do tej aplikacji, zachęcam do zapoznania się z jego materiałem.