Koronawirus dotknął Marsa. Sondy na kwarantannie
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zdecydowała się na wprowadzenie ośmiu ze swoich sond kosmicznych w stan hibernacji w związku z ograniczeniem działalności z powodu pandemii koronawirusa.
Przedstawiciele agencji poinformowali o dalszym ograniczeniu już ograniczonej liczby pracowników centrum kontroli misji w Darmstadt. Ze względu na ograniczone możliwości, część instrumentów zainstalowanych na kilku sondach kosmicznie zostanie tymczasowo wyłączona.
Marsjańskie sondy przejdą w stan hibernacji.
Po przeanalizowaniu bieżącej sytuacji tymczasowo w stan hibernacji wprowadzone zostaną:
- cztery sondy realizujące misję Cluster, które od 2000 r. badają magnetyczne otoczenie i wpływ wiatru słonecznego na Ziemię,
- Trace Gas Orbiter, wyniesiona w przestrzeń kosmiczną w 2016 r. sonda badająca atmosferę Czerwonej Planety,
- Mars Express, sonda wykonująca zdjęcia powierzchni Marsa od 2003 r.
- Solar Orbiter, wystrzelona w lutym sonda zmierzająca w stronę Słońca.
Centrum kontroli misji dotychczas utrzymywało kontakt z 21 sondami kosmicznymi, jednak w ubiegłym tygodniu u jednego z pracowników centrum potwierdzono zarażenie koronawirusem.
Rolf Densing, dyrektor operacyjny ESA zapewnił jednocześnie, że tymczasowa hibernacja będzie miała niewielki wpływ na realizację misji poszczególnych sond.
W ubiegłym tygodniu Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że zawiesza przygotowania i odkłada start europejskiego łazika marsjańskiego Rosalind Franklin na 2022 r. Przełożenie misji po części spowodowane było ograniczeniami w przemieszczaniu się pracowników, wprowadzonymi w związku z trwającą pandemią koronawirusa.
Amerykańska agencja NASA poinformowała natomiast o zawieszeniu przygotowań do startu misji Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, co automatycznie oznacza, że nie znajdzie się on w przestrzeni w 2021 r.