Kometa Atlas zbliża się do Słońca. Może być widoczna nawet w ciągu dnia
Już za kilka miesięcy możemy być świadkami naprawdę spektakularnego widoku na nocnym niebie. Jasność odkrytej w grudniu komety Atlas rośnie szybciej niż przewidywali astronomowie. Jeżeli jądro komety wytrzyma zbliżenie do Słońca, w pewnym momencie będzie jaśniejsze od Wenus.
Kometa Atlas została odkryta przez Asteroid Terrestrial-impact Last Alert System (w skrócie ATLAS) na Hawajach w grudniu 2019 r. Wkrótce po odkryciu obiektu, jego jasność zaczęła rosnąć i to na tyle intensywnie, że już teraz można ją obserwować za pomocą lornetki. Maksimum jasności kometa osiągnie pod koniec maja.
Od połowy lutego do połowy marca jasność komety Atlas wzrosła 4000 razy.
Od 17 mag. do 8 mag. Jeżeli tempo wzrostu jasności będzie rosło w tym samym tempie, to już za kilka tygodni kometę będzie można zobaczyć gołym okiem.
Jasność komet rośnie gdy zbliżają się one do wnętrza Układu Słonecznego. Odległość od Słońca maleje, ilość promieniowania słonecznego rośnie i część lodu na powierzchni jądra komety odparowuje tworząc za nią spektakularny warkocz. Często w trakcie zbliżania się do Słońca jądro komety ulega dezintegracji i całkowicie znika z pola widzenia. Jeżeli jednak jądro Atlasa wytrzyma, niektórzy badacze wskazują, że może ono osiągnąć jasność na poziomie od +1 do -5 magnitudo, a to znaczy że potencjalnie kometa może być widoczna nawet w trakcie dnia.
Warto tutaj podkreślić, że w przeciwieństwie do wielu komet ostatnio odwiedzających Słońce, Atlas będzie widoczny najlepiej z półkuli północnej. Jeżeli kometa faktycznie spełni nadzieje obserwatorów, może być najjaśniejszą kometą od czasów komety Hale-Boppa z 1997 r.