Czy jest wymówka, by nie kupić gimbala? Zhiyun Crane-M2 to nowy, świetny gracz na rynku
Po rewelacyjnym gimbalu DJI Ronin SC czas na propozycję dla mniejszych aparatów. Nowy Zhiyun Crane-M2 wystabilizuje kompakty, małe bezlusterkowce, smartfony i kamerki sportowe.
Stabilizacja obrazu wideo przy pomocy gimbala jeszcze kilka lat temu była czymś bardzo niedostępnym. Kojarzyła się raczej z planem filmowym niż z ekwipunkiem pasjonata filmowania.
Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Na rynku jest coraz więcej bardzo ciekawych urządzeń, które wyróżniają się nie tylko funkcjami, ale też ceną. Na naszych oczach dokonała się rewolucja w kwestii stabilizacji wideo. Nie ma żadnego problemu w tym, by kupić świetne, kompaktowe i do tego przystępne cenowo urządzenie, z którego będzie można skorzystać nawet na wakacjach.
Nowy Zhiyun Crane-M2 to najnowszy gimbal przeznaczony dla całego spektrum niewielkich urządzeń.
Firmy Zhiyun nie trzeba przedstawiać użytkownikom gimbali. Zhiyun Crane 2 był jednym z najczęściej wybieranych i polecanych gimbali do apratów średniej wielkości. Nowy Zhiyun Crane-M2 to malutki odpowiednik tego modelu, skierowany do vlogerów i podróżników.
Zhiyun Crane-M2 to trójosiowy gimbal, który waży 500 g i umożliwia udźwig aparatu do 700 g. Poradzi sobie ze stabilizacją smartfonów, kamerek sportowych, kompaktów, a nawet małych bezlusterkowców z lekkimi obiektywami. To czyni go jedną z najbardziej uniwersalnych opcji na rynku.
Akumulator wystarcza na siedem godzin pracy, a ładuje się go przez złącze USB-C. Sprzęt jest wyposażony w łączność Wi-Fi i Bluetooth, dzięki czemu można połączyć go z aplikacją mobilną umożliwiającą zdalne sterowanie z poziomu smartfona. Na gimbalu znalazł się malutki ekran OLED do podglądu ustawionego trybu. A jeśli chodzi o tryby, mamy tu wszystkie znane z dużych gimbali, wliczając w to Pan Follow (PF), Follow (F), Lock (L), FPV, czy też tryb obrotów o 360 stopni.
Kompatybilne aparaty można obsługiwać z poziomu przycisków na rękojeści gimbala. W ten sposób można włączać i wyłączać nagrywanie, a nawet sterować zoomem.
W Stanach Zjednoczonych sprzęt jest wyceniony na 270 dol., natomiast sugerowana polska cena detaliczna to 1223 zł. Patrząc na stopień miniaturyzacji oraz na szeroką kompatybilność z różnymi typami urządzeń, jest to dobra propozycja.
To niesamowite, w jakim tempie producenci miniaturyzują sprzęt wideo.
Jeszcze pięć lat temu ręczny gimbal ważący pół kilograma i mieszczący się w bocznej kieszeni torby foto brzmiał jak wytwór wyobraźni. Dziś takie urządzenie można kupić za całkiem niewygórowaną cenę i stabilizować nim aparaty o półprofesjonalnej jakości nagrań. W połączeniu z bezlusterkowcem pokroju Sony A6400 taki zestaw jest wręcz nieprawdopodobnie poręczny, a umożliwi nie tylko zabawę, ale nawet komercyjną pracę.
Gimbale dotarły już do właściwie każdego segmentu kamer. W segmencie profesjonalnym mamy rozwiązania pokroju DJI Ronin, radzące sobie ze sprzętem ważącym ponad 7 kg.
W segmencie półprofesjonalnym mamy całe zatrzęsienie gimbali w cenach 2 - 3 tys. zł, w tym wspomniany wcześniej Zhiyun Crane 2, czy też wiele propozycji firmy Feiyu Tech. Jednym z lepszych gimbali na tej półce jest DJI Ronin S.
Do lżejszych aparatów pojawił się nowy, rewelacyjnie wyceniony DJI Ronin SC, który z pewnością będzie wielkim hitem nadchodzących miesięcy. Półeczkę niżej zagospodarowuje nowy Zhiyun Crane-M2.
W segmencie gimbali mobilnych mamy bardzo duży wybór, z którego jedną z najlepszych opcji jest DJI Osmo Mobile.
A jeśli miniaturyzacja jest absolutnym priorytetem, gimbale trafiły już nawet do kieszonkowych kamerek, za sprawą DJI Osmo Pocket.
Żyjemy w naprawdę pięknych czasach dla filmowców. Dobry sprzęt jeszcze nigdy nie był tak tani, tak dostępny i tak bogaty w bardzo użyteczne funkcje.