Grand Press Photo 2019. Oto najlepsze polskie zdjęcia prasowe roku
„Po wykonaniu tego zdjęcia nie mogłem sobie znaleźć miejsca” – powiedział Sławomir Kamiński, laureat głównej nagrody w konkursie Grand Press Photo 2018.
Spośród 4,5 tys. zdjęć nadesłanych na konkurs jury zakwalifikowało do finału 58 zdjęć pojedynczych, 11 reportaży i cztery projekty dokumentalne.
Nagrodę Grand Press Photo 2019 zdobył Sławomir Kamiński
Zdjęcie Roku autorstwa Sławomira Kamińskiego („Gazeta Wyborcza”) przedstawia matkę niepełnosprawnego Jakuba Iwonę Hartwich w starciu z sejmowym strażnikiem. Fotografia została wykonana w sejmie 24 maja 2018 roku w czasie 37. dnia protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych. Na zdjęciu widać protestujących, którzy próbują rozwiesić transparent w języku angielskim na zewnętrznej ścianie budynku, by zwrócić uwagę zagranicznych mediów przed zbliżającym się Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO w Warszawie. Straż marszałkowska im to uniemożliwia.
Fotograf otrzymał nie tylko prestiżowy tytuł Zdjęcia Roku, ale także 10 tys. zł. Zdjęcie to zdobyło też pierwszą nagrodę w kategorii Wydarzenia.
Sławomir Kamiński zawodowo zajmuje się fotografowaniem polityki. Robi to dla „Gazety Wyborczej” od 1991 roku. Jest laureatem kilkunastu nagród i wyróżnień w prestiżowych konkursach fotografii prasowej oraz autorem kilku wystaw indywidualnych. Dwukrotnie był jurorem największych konkursów fotograficznych. Jak sam twierdzi, odpowiada mu polityka, bycie w centrum, szybko zmieniających się wydarzeń, nawet jeśli wiąże się z tym ogromny stres.
Jak co roku w jury konkursu Grand Press Photo zasiadają doświadczeni i uznani fotografowie, fotoedytorzy, kuratorzy czy wydawcy. Jury przewodniczył w tym roku Espen Rasmussen („VG Helg”, Panos Pictures) – norweski fotoreporter światowej sławy, wielokrotny laureat World Press Photo i Pictures of The Year international (POYi). W jury zasiadali także: Piotr Małecki (Napo Images, Panos Pictures, Forum), Maria Mann (EPA), Beata Łyżwa-Sokół („Gazeta Wyborcza”), Ahmet Sel (Agencja Anadolu), Andrzej Zygmuntowicz.
Grand Press Photo 2019 - nagrodzone fotografie
Aleksandria, powiat częstochowski. Jestem mamą Jasia i Amelki. Na co dzień moje dzieci nie używają powszechnie stosowanej elektroniki dziecięcej. Ich życie jest „nudne”: pełne książek, szalonych pomysłów i marzeń. Gdy parę razy usłyszałam: „Mamo, nudzi mi się!” – moja reakcja była zawsze taka sama: „Inteligentne dzieci się nie nudzą”. Któregoś dnia syn powiedział mi, że inne dzieci mają normalnych rodziców. Co oznacza, że telefony i komputer są stałym elementem ich życia. Codzienność moich dzieci potrafi być zaskakująca. Czasem zastanawiam się, czy nie robię im krzywdy, odbierając im ten wirtualny świat. Lecz mam nadzieję, że masa wolnego czasu, który dostają w zamian, zostanie kiedyś doceniona.
2015-2019.
Meksyk. Mimo że prostytucja w Meksyku jest legalna, kobiety zajmujące się tą profesją żyją w skrajnej biedzie. W stolicy powstał pierwszy na świecie ośrodek dla emerytowanych prostytutek. Styczeń 2019.
Antarktyda. Reportaż powstał podczas antarktycznego rejsu jesienią 2018 roku, autor był członkiem załogi S/Y Selma Expeditions – jachtu, który od kilkunastu lat eksploruje wody Antarktydy. Październik–listopad 2018
Piknik Country w Mrągowie. Na to muzyczne święto w północno-wschodnim rejonie Polski przyjeżdża co roku kilkadziesiąt tysięcy fanów i turystów. Festiwal powstał w 1981 roku, gdy kraj pogrążony był w komunizmie. Dla wielu stałych bywalców wydarzenia to sentymentalną podróż do czasów młodości, okresu antysystemowego buntu rodzącego pragnienie obcowania z zachodnią kulturą. Nowe pokolenia wielbicieli Dzikiego Zachodu w ciągu kilku dni mają okazję ubrać kowbojskie stroje, dosiąść konia i poczuć klimat westernu dopełniony muzyką country.
Tegoroczny konkurs nieco rozczarowuje
Mam wrażenie, że tegoroczny konkurs Grand Press Photo nie należał do najlepszych. Poziom wielu zdjęć mnie nieco rozczarowuje. Nie widzę tu fotografii zachwycających, które zapamiętam na długo. W niektórych kategoriach dziwi kolejność nagrodzonych prac (np. w kategorii portret). W innych zaskakują wysokie miejsca dla dosyć przeciętnych, jeśli nie słabych klatek.
Wygląda na to, że jury nie miało też specjalnie z czego wybierać, skoro w niektórych kategoriach nie przyznano nawet trzecich miejsc. Braki są szczególnie widoczne w kategorii fotoreportażu. To już nie ten sam konkurs, co kiedyś, kiedy GPP był wzorem, a nagrodzone fotografie oglądałem z fascynacją. Tegoroczne prace po prostu przejrzałem i w większości nawet nie mam specjalnie potrzeby do nich wracać.
