Nowy standard Bluetooth powstał na bazie polskiej technologii. Jej autorzy wchodzą dziś na giełdę
Silvair ma ogromną przewagę nad innymi firmami. Jest pierwszy z technologią wykorzystującą Bluetooth Mesh w branży oświetleniowej. Największe firmy na świecie już teraz implementują ich technologię do swoich chipów w lampach, czujnikach czy systemach oszczędzania energii. Dzięki temu systemy stają się inteligentne i łatwiej nimi sterować - nawet z poziomu telefonu.
Silvair to jedna z najciekawszych firm, na jakie ostatnio trafiłem. Została założona przez Polaków w Stanach Zjednoczonych, ale biuro developerskie posiada w Krakowie, gdzie 70 osób pracuje nad wprowadzeniem w życie nowej technologii Bluetooth - Mesh. Silvair jest pierwszą firmą na świecie, która uzyskała odpowiednią certyfikację i zaprezentowała produkty w tej technologii, które mogą zmienić sposób wykorzystania oświetlenia. A to dopiero początek.
Dziś Silvair wchodzi na warszawski parkiet, skąd w ofercie publicznej chce pozyskać nawet 45 mln zł na dalszy rozwój. Uznałem więc, że to świetny moment, aby porozmawiać z prezesem spółki, Rafałem Hanem.
Karol Kopańko, Spider’s Web: W mobile’u mamy teraz bezramkowe wyświetlacze w informatyce sztuczne sieci neuronowe. A co jest największym trendem w dziedzinie oświetlenia?
Rafał Han, Silvair: LED-y. Po pierwsze pozwalają na znaczącą oszczędność energii, po drugie tym źródłem światła bardzo łatwo sterować, programować je.
Nieprzypadkowo zapytałem o oświetlenie. Silvair wiąże z nim swoją przyszłość, prawda?
Dokładnie. Każda lampa LED ma mikroprocesor, który można odpowiednio zaprogramować i uzyskać pożądaną reakcję. Nasz pomysł polega na tym, by oświetlenie w budynku, które ma regularną, gęstą strukturę, przekształcić w inteligentną sieć wykorzystując do tego technologię Bluetooth Mesh.
Co to dokładnie jest Bluetooth Mesh? Czym się różni od zwykłego Bluetooth?
To zatwierdzony w ubiegłym roku standard, który jest rozwinięciem możliwości samego Bleutooth’a. Umożliwia budowanie dużych sieci złożonych z setek urządzeń i jest przełomem dla Internetu Rzeczy. Każdy z punktów sieci jest odbiornikiem i nadajnikiem. Urządzenia mogą gromadzić i przesyłać dane poprzez radio Bluetooth oraz reagować na polecenia wydawane bezpośrednio np. z telefonu czy tabletu. Dodatkowo każda sieć - w naszym przypadku oświetleniowa - może po odpowiedniej konfiguracji działać autonomicznie.
Jak to można wykorzystać?
Przykładowo, lampa wisząca najbliżej okna otrzyma sygnał z czujnika, że za oknem świeci słońce i przyciemni przez to źródło sztucznego światła, a informacją o tym podzieli się z kolejnymi lampami. W ten sposób oświetlenie może zmieniać się autonomicznie w całym budynku, zależnie od tego jak zmieniają się warunki, czy w pomieszczeniach są użytkownicy, itp. Cała innowacja tkwi w szczegółach implementacji i samej technologii.
Kiedy dziś kupuję słuchawki z logo Bluetooth, mam pewność, że zadziałają z dowolnym telefonem, który obsługuje ten standard. Czy tak samo jest z Bluetooth Mesh?
Dokładnie tak samo. To globalny, bezpieczny standard, który pozwoli dowolnemu producentowi sprzętu na tworzenie urządzeń działających w każdej sieci na świecie. Mesh rozwiązuje wiele problemów i niedoskonałości takich technologii jak: ZigBee, Z-Wave, WiFi czy Thread. To technologia przygotowana do tego, by odnieść sukces nie tylko w zakresie oświetlenia, ale całego obszaru Internetu Rzeczy.
Wiem, że Silvair miał duży udział w powstaniu Mesh.
Prace rozpoczęliśmy prawie 5 lat temu. Zastanawialiśmy się, jaka technologia będzie optymalna dla zaspokojenia potrzeb na rynku IoT. Zaczynaliśmy od własnego protokołu komunikacyjnego, przechodziliśmy przez inne dostępne technologie aż zdecydowaliśmy się na rozwój standardu Bluetooth Mesh. Ogromny w tym wkład naszego zespołu na czele z Szymonem Słupikiem wiceprezesem ds. technologii.
Wspólnie z kilkoma innymi firmami przekonaliśmy organizację Bluetooth do tego, żeby podjąć prace nad nowym standardem. Szybko zrozumieli jak duży to krok dla Bluetooth. Zaangażowanie i aktywność spółki w tworzeniu standardu zaowocowały powołaniem w 2016 r. Szymona na szefa Mesh Working Group funkcjonującej w ramach Bluetooth SIG. Od kilku lat nie tylko pracujemy nad tym standardem, ale też edukujemy rynek jak to ważne. Mamy w tym duże wsparcie ze strony Bluetooth.
Jak wygląda edukacja rynku w tym wypadku? Czy polega na przekonywaniu producentów, aby wdrożyli BT Mesh do swoich lamp?
Wspomniana lampa jest tu pewnym symbolem, bo do współpracy przekonujemy producentów różnych komponentów oświetleniowych wykorzystywanych w budynkach komercyjnych. Są to m.in. przełączniki, czujniki, konwertery czy sterowniki. To wszystko buduje sieć oświetleniową choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.
Dla nas bardzo ważna jest edukacja rynku i dotarcie do świadomości nie tylko producentów sprzętu oświetleniowego, ale też projektantów oświetlenia, firm instalatorskich, firm ESCO (Energy Service Company – firmy świadczące usługi energetyczne) czy właścicieli i najemców obiektów komercyjnych. To robimy z sukcesem od kilku lat, ale cały czas ważne jest pokazywanie wszystkich benefitów płynących z zastosowania naszego rozwiązania oraz technologii Bluetooth Mesh.
Jakie to konkretnie benefity?
Zarządcy budynków i najemcy poszukują obecnie nie tylko źródła oszczędności energii – ale także narzędzi, które pozwolą efektywniej zarządzać przestrzenią, obniżać koszty obsługi (np. sprzątania budynków) poszukiwać optymalnego wykorzystania przestrzeni biur. W momencie, w którym urządzenia posiadające nasze oprogramowanie są zamontowane w budynku, możemy oferować znacznie więcej usług, które nie są związane ze światłem, a bazują na wykorzystaniu infrastruktury oświetleniowej. Dla przykładu inteligentna sieć wskaże firmom sprzątającym tylko te miejsca, z których korzystano w danym dniu. Można też np. monitorować ruch bagaży na lotnisku i zapobiegać ich zagubieniu albo bardzo precyzyjnie obserwować ruch klientów w sklepach.
Brzmi dość futurystycznie.
Na rynku panuje dość powszechne przekonanie, że rewolucja związana z inteligentnym zarządzaniem budynkami, w tym oświetleniem oraz wymianą danych pomiędzy urządzeniami już trwa. Musimy pamiętać, że jesteśmy na początku tej drogi, ale nie ma od tego odwrotu. Tak jak nie było np. odwrotu od telefonii komórkowej. Zarówno producenci sprzętu jak i firmy ESCO wiedzą, że muszą zająć mocną pozycję na początku tej rewolucji, żeby zająć jak największy kawałek rynku.
Mówi pan o rewolucji, a ja jej na razie nie widzę. Czy technologia jest już wykorzystywana przez producentów?
W ostatnim czasie ogłosiliśmy partnerstwa z kilkoma dużymi producentami komponentów oświetleniowych, którzy planują wdrożyć oprogramowanie w swoich produktach – to liderzy w swoich obszarach rynku. Część z nich już zaprezentowała swoje produkty z naszymi rozwiązaniami, a część wchodzi do produkcji.
A gdzie tu jest miejsce na zarobek Silvaira?
Od strony biznesowej będziemy zarabiać na licencji od każdego wyprodukowanego urządzenia z naszym oprogramowaniem. Kolejnym etapem, gdzie pojawiać się będą nasze przychody będzie moment uruchomienia urządzeń w budynku, za pośrednictwem naszej aplikacji. W kolejnym kroku klienci otrzymają rozwiązanie do zarządzania infrastrukturą oświetleniową, zbierania i analizowania danych – wszystko w chmurze, bez konieczności instalowania skomplikowanych systemów czy jednostek sterujących u siebie.
Czy mógłby pan na koniec rozrysować najbardziej pozytywny scenariusz rozwoju firmy w ciągu kolejnych 3 lat? Teraz weszliście na giełdę, co będzie się działo później?
Trzeba pamiętać, że standard Bluetooth Mesh wszedł w życie niespełna rok temu i to w postaci kilkuset stronicowej specyfikacji. Szeroka adopcja wymaga czasu. Jesteśmy pionierem swojego rynku i też od nas zależy jak ten rynek będzie się kształtować. Opracowana przez nas technologia stanowi przewagę nad potencjalnymi konkurentami, którzy dopiero będą musieli wykonać pracę, którą my już mamy za sobą. Chcemy to wykorzystać i chcemy być w przyszłości wiodącym dostawcą rozwiązań technologicznych w obszarze IoT.