Nadchodzi bestia. Samsung ujawnił szczegóły procesora Exynos 9810
Samsung oficjalnie zaprezentował układ, który będzie sercem Samsung Galaxy S9. Exynos 9810 na pierwszy rzut oka wydaje się prawdziwą bestią, która nie musi bać się konkurencji.
Pierwsze informacje na temat tego chipu zostały ujawnione na początku grudnia 2017 roku. Wtedy dowiedzieliśmy się, że Samsung rozpoczął produkcję procesora, który ma napędzać Samsunga Galaxy S9. Jednak dopiero teraz Koreańczycy ujawnili jego szczegółową specyfikację.
Jak wydajny będzie Samsung Exynos 9810?
W wielkim skrócie: bardzo. Ma być wyposażony w osiem rdzeni podzielonych na dwa czterordzeniowe moduły. Pierwszy z nich odpowiada za czystą wydajność, a jego maksymalne taktowanie wynosi 2,9 GHz. Na temat drugiego modułu wiemy znacznie mniej - będzie wolniejszy i bardziej energooszczędny. To z niego będziemy korzystać przez zdecydowaną większość czasu. Zwiększyła się też ilość pamięci podręcznej.
Jak to wszystko przełoży się na osiągi? Samsung twierdzi, że Exynos 9810 będzie dwukrotnie wydajniejszy od poprzednika (Exynos 8895 z Galaxy S8) w zadaniach jednowątkowych oraz o 40 proc. podczas korzystania z wielu rdzeni. To bardzo dobre wyniki. Samsung nie chwali się za to zwiększoną oszczędnością energii nowego procesora, co oznacza, że nadal będzie produkowany w procesie technologicznym 10 nm.
Exynos 9810 ma też być wyposażony w bardzo szybki modem obsługujący LTE kategorii 18. Będzie mógł agregować aż 6 pasm jednocześnie, a także obsłuży modulację 256 QAM oraz anteny MIMO 4x4. To wszystko pozwoli na osiąganie maksymalnej przepustowości na poziomie 1,2 Gb/s. Nie liczcie jednak na to, że uda wam się zobaczyć takie wyniki w rzeczywistym użytkowaniu. Obecnie najszybsze LTE w Polsce ma Plus, który tylko w niektórych miastach pozwala na osiągnięcie prędkości pobierania sięgającej zaledwie 500 Mb/s.
Sztuczna inteligencja i FaceID.
Nowy procesor Samsunga będzie wspierał uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję. Zapewne zostanie wyposażony w coś w rodzaju modułu NPU - podobne rozwiązania oferują bowiem konkurencyjne procesory Apple A11 Bionic oraz Huawei Kirin 970. Ma być on wykorzystywany m.in. do sprawniejszego wykrywania obiektów znajdujących się na zdjęciach.
A skoro jesteśmy przy technologiach znanych z telefonów konkurencji, nie sposób nie wspomnieć o tym, że Exynos 9810 będzie obsługiwał rozwiązania pomocne podczas skanowania trójwymiarowego modelu twarzy użytkownika. Pozwala to podejrzewać, że smartfony Samsunga będą wyposażone w metodę identyfikacji użytkownika podobną do Face ID. Dane dotyczące mapy twarzy oraz odcisku palca będą zabezpieczone przez specjalny chip odpowiedzialny za przetwarzanie informacji biometrycznych.
Nowy procesor powinien też pozytywnie wpłynąć na możliwości multimedialne smartfonów. Ma zapewnić lepsze przetwarzanie obrazów, które przełoży się na lepszą stabilizację obrazu oraz wykonywanie lepszych fotografii w kiepskich warunkach oświetleniowych. Rozmycie i szumy mają być mocno ograniczone. Exynos 9810 umożliwi nagrywanie wideo w rozdzielczości 4K i płynności 120 kl./s.
Jest na co czekać.
Exynos 9810 na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo szybkim układem. To dobra wróżba dla Samsunga Galaxy S9, który dzięki niemu może ponownie stać się jednym z najlepszych oraz najbardziej rozchwytywanych smartfonów na rynku. O tym, czy tak rzeczywiście będzie, przekonamy się w ciągu najbliższych tygodni. Premiera Samsunga Galaxy S9 powinna bowiem nastąpić na odbywających się na przełomie lutego i marca targach Mobile World Congress 2018 lub zaraz po nich.