Już teraz powinieneś zainteresować się USB 3.2. Nowy standard chce rozgościć się w twoim domu
Wielu z nas wciąż nie zaadaptowało łączności USB 3.1 w swoich gospodarstwach domowych, a na horyzoncie już majaczy USB 3.2. Bez obaw, nowa technologia transferu wykorzysta „odporny na przyszłość” standard coraz popularniejszych złącz USB-C.
Jedną z największych zalet gniazd USB-C jest teoretyczna kompatybilność ze wszystkimi ulepszeniami technologii transferu danych, które będą miały miejsce w przyszłości. W przeciwieństwie do USB-A oraz USB-B, rozwiązanie typu C ma zostać z nami na długie lata, poszerzane o nowe funkcjonalności opracowywane na tych samych złączach, które już dzisiaj mamy w laptopach, smartfonach, tabletach czy konsolach do gier.
Właśnie dlatego z dobrodziejstw nadchodzącego USB 3.2 skorzystają posiadacze złącz USB-C obsługujących USB 3.1 drugiej generacji.
Warto w tym miejscu nadmienić, że nie każde urządzenie korzystające ze standardu USB-C musi wykorzystywać dobrodziejstwa USB 3.1 Gen 2. Chociaż złącze typu C oraz standard łączności USB 3.1 powstały w podobnym czasie, implementacja technologii SuperSpeed+ pozwalającej na transfer danych z prędkością ponad 1GB na sekundę zależy tylko i wyłącznie od producenta danego urządzenia. Czyli posiadając złącze USB-C nie zawsze skorzystamy z zalet USB 3.1 Gen 2 oraz USB Power Delivery 2.0 lub nawet 3.0.
Jeżeli jednak wasze urządzenia korzystają z dobrodziejstw USB 3.1 Gen 2, raczej na pewno zostaniecie beneficjentami nadchodzącego USB 3.2. Rynkowe wdrożenie ulepszonego standardu technologicznego nie zostało jeszcze zaplanowane, a więcej szczegółów na temat tego rozwiązania zostanie podanych podczas konferencji USB Developer Days przypadającej na wrzesień 2017 roku. Głównymi propagatorami USB 3.2 jest USB 3.0 Promoter Group, na którą składają się tacy technologiczni giganci jak Apple, Microsoft, HP czy Intel.
Jakie korzyści zaoferuje USB 3.2?
Na dokładne informacje musimy poczekać do wrześniowego USB Developer Days. Na ten moment wiadomo jednak, że ulepszony standard łączności pozwoli na wykonywanie operacji „multi-lane”, dokonując transferu z prędkością ponad 1GB na sekundę jednocześnie dwoma kanałami. W praktyce ma to dać dwukrotnie szybsze przesyłanie danych względem USB 3.1 Gen 2, sięgające prawie 3GB na sekundę.
Najpopularniejszymi urządzeniami wykorzystującymi USB 3.1 Gen 2 oraz złącza USB-C są MacBook Pro (2017) Dell XPS 15 czy HP Elite x2. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że posiadacze tych maszyn jako jedni z pierwszych na świecie przetestują różnice między USB 3.1 Gen 2, a USB 3.2.
Miał być jeden standard do wszystkiego…
Wraz z rozwojem standardów łączności powstaje coraz większe zamieszanie związane z USB-C. Przeciętny użytkownik może nie mieć pojęcia, czy jego złącza wspierają transfer SuperSpeed lub SuperSpeed+. Czy są kompatybilne z Power Delivery 2.0 lub Power Delivery 3.0. Czy posiada pierwszą lub drugą generację USB 3.1. Może żadną z nich? Wszakże złącza USB-C są kompatybilne ze starszymi standardami 2.0 oraz 3.0 i równie dobrze tylko one mogą być wspierane.
Wygodne złącza USB-C faktycznie są uniwersalne. Wykorzystywane za ich pomocą technologie transferu oraz ładowania już zdecydowanie nie. Do tego brakuje wyraźnych oznaczeń, które w jasny sposób informowałyby użytkownika, co potrafi jego urządzenie z portem USB-C. Chyba nie do końca tego oczekiwaliśmy, zachwycając się „odporną na zmiany w przyszłości” technologią, która raz na zawsze miała zrobić porządek w naszych szufladach z kablami.