Uwaga - procesory Zen 2 od AMD będą tworzone w procesie 7 nm

Jeszcze w tym roku zakończy się proces ich projektowania - przekonuje prezes AMD, pani Lisa T. Su. Oznacza to, że druga generacja układów Zen prawdopodobnie trafi do produkcji w 2018 roku, a przed 2020 rokiem zobaczymy trzecią generację tych chipów. Następnie AMD wykorzysta nowy proces technologiczny także do produkcji nienazwanych jeszcze chipów graficznych, które zastąpią układy bazujące na architekturze Vega.

Osobom nieodnajdującym się w meandrach skomplikowanego świata technologii przypomnę, że zmniejszenie procesu technologicznego oznacza miniaturyzację wszystkich elementów układu oraz obniżenie ich poboru energii. Dzięki temu udaje się tworzyć mniejsze i bardziej energooszczędne chipy. To z kolei sprawia, że mogą one być stosowane w coraz mniejszych sprzętach. To właśnie dzięki ciągłemu obniżaniu procesu technologicznego ogromne biurowe komputery stały się smukłymi laptopami, a następnie powstały smartfony, tablety oraz urządzenie ubieralne.

Ten największy producent procesorów na świecie przez ostatnie dwa lata miał ogromne problemy ze stworzeniem układów wykonanych w 10-nanometrowej litografii. Układy AMD oraz Intela są jednak wytwarzane w zupełnie innych fabrykach, przy użyciu zupełnie innych rozwiązań. Intel samodzielnie tworzy swoje chipy, zaś produkcją układów AMD zajmują się fabryki Globalfoundries przy użyciu rozwiązań licencjonowanych od Samsunga. Obie firmy mają nieco inne sposoby produkcji układów, przez co nie da się ich dokładnie porównać. Warto znać i rozumieć różnice.

Dwa układy wykonane w procesie technologicznym 14 nm mogą się diametralnie różnić. Dzieje się tak, ponieważ określenie liczby nanometrów nie ma jasnej definicji i obecnie ma przede wszystkim znaczenie marketingowe. Dlatego nie można jasno określić, czy 7 nm od AMD będzie lepsze niż 10 nm od Intela. Równie dobrze może okazać się, że oba rozwiązania będą porównywalne pod względem skomplikowania oraz oszczędności energii. Przekonamy się o tym najwcześniej za rok, gdy gotowe produkty obu firm trafią na rynek.

Po kilku latach stagnacji na rynku procesorów możemy zauważyć dynamiczne zmiany. Od około dekady, a konkretnie od czasu premiery procesorów Core 2 Duo, dla układów Intela nie istniała żadna alternatywa. Wprowadzenie na rynek procesorów Ryzen ponownie uplasowało AMD na pozycji jedynego konkurenta amerykańskiego giganta. Ten zdaje sobie z tego sprawę i stara się reagować na te zmiany - przed premierą układów Ryzen obniżył na przykład ceny swoich procesorów, a po zapowiedzi jeszcze mocniejszych układów Threadripper zdecydował się na wypuszczenie chipów należących do zupełnie nowej rodziny Core i9. Ta pod względem wydajności ma przebijać dotychczas topowe procesory Core i7.

Po wielu latach stagnacji AMD zauważyło moment słabości Intel i go wykorzystało. I to mnie cieszy, ponieważ nic nie stymuluje dowolnego rynku tak dobrze, jak właśnie konkurencja. Na tym skorzystają osoby, które w ciągu kilku najbliższych lat będą zainteresowane kupnem nowego komputera.

Czyli praktycznie wszyscy.