Intel na IEM 2017 stawia na VR. Sprawdziliśmy 4 najciekawsze koncepty
Na stoisku firmy Intel na imprezie IEM 2017 od razu widać, że to VR tu rządzi. Sprawdziłem cztery najciekawsze koncepty w wirtualnej rzeczywistości, czyli grę multiplayer, dwa bardzo nietypowe akcesoria i zupełnie nowe gogle.
REKLAMA
REKLAMA
W strefie Intela dla prasy podczas IEM 2017 zmierzyłem się z szefem na wirtualnej arenie, pływałem na desce do surfingu, a potem strzelałem do robotów i zombie biegając w miejscu na czymś w rodzaju bieżni. Widziałem też nowe gogle VR wykorzystujące technologię RealSense.
Najciekawsze z dem technologicznych VR to te pozwalające na rozgrywkę wieloosobową. W HyperVR zmierzyłem się z szefem o czym pisałem już w poprzednim wpisie.
Po krótkim meczu poszedłem posurfować w cyfrowym świecie.
Nie tylko założyłem gogle na głowę, ale też stanąłem na ruszającej się i wibrującej desce.
Skręcać można było poprzez przesuwanie uchwytu do siebie lub od siebie, a celem gry było dopłynięcie do wskazanej boi.
Po ukończeniu wyścigu odpłynąłem powoli w stronę słońca.
To była naprawdę przednia zabawa!
W następnej kolejności wybrałem się na stanowisko obok, gdzie znalazła się specjalna "bieżnia".
Przed wejściem i zamknięciem się w obręczy musiałem zmienić buty i założyć dodatkowe skarpetki.
Na twarzy musiałem mieć też maseczkę - to akurat był dobry pomysł, bo biegając można się nieźle spocić.
Po wejściu do środka założyłem na głowę HTC Vive i uruchomiłem dwie gry. W jednej strzelałem do robotów, w drugiej do zombie.
Wychylając się do przodu i biegając w miejscu można było się poruszać.
Dzięki uchwytowi się nie wywróciłem :)
W strefie Intela na IEM 2017 przyjrzałem się też zupełnie nowym goglom VR.
Wykorzystują one technologię Intel RealSense i potrafią przedstawić przed oczami gracza prawdziwy świat, skanować obiekty i umieszczać ich obraz w wirtualnej przestrzeni.
To koncept działający zupełnie inaczej niż HoloLens, w którym na prawdziwy świat nakładane są cyfrowy obiekty. Tutaj widać tylko obraz generowany cyfrowo, ale odwzorowujący przestrzeń rzeczywistą.
Po wzięciu gogli do ręki byłem niezmiernie zaskoczony. Wyglądają masywnie, a są bardzo lekkie, chociaż zawierają w sobie komputer do obliczeń i akumulator. W przeciwieństwie do HTC Vive i Oculus Rifta nie wymagają połączenia z komputerem.
Gogle Intela to jednak tylko prototyp i nie trafią do sprzedaży. To pokaz siły i produkt, który ma wyznaczać innym producentom sprzętu kierunek w którym powinni rozwijać swoje produkty.
Zobacz: Wideo relacja z IEM 2017
REKLAMA
Obejrzyj też: Oto najlepsze COSPLAYE na IEM 2017
REKLAMA
Piotr Grabiec
04.03.2017 18.16
Kopiuj link
Najnowsze
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA