REKLAMA

Dzisiaj w nocy zobaczymy aż trzy ciekawe zjawiska astronomiczne

Jeśli nadal szukacie pomysłu na dzisiejszy wieczór i nie boicie się trochę zmarznąć, to mam ciekawą propozycję. Po zachodzie słońca, na niebie zobaczymy aż trzy ciekawe zjawiska. Prawdziwa gratka dla astrofotografów.

Pełnia księżyca i zaćmienie
REKLAMA
REKLAMA

Na dzisiaj bowiem wszechświat zaplanował następujące wydarzenia: pełnię śnieżnego Księżyca, jego połowiczne zaćmienie i przelatującą blisko kometę. Ta kometa to 45P/Honda-Mrkos-Pajdušáková i jest jedną z najmniejszych odkrytych przez nas komet.

Jak podaje agencja kosmiczna NASA, kometa 45P mija naszą planetę co 5 lat i 3 miesiące w odległości 12,4 mln km. Bez dobrego teleskopu raczej trudno będzie ją zaobserwować. Gdyby ktoś nie zdążył, to kometa 45P odwiedzi nas ponownie w 2022 roku.

Zimowa pełnia Księżyca i jego zaćmienie da się uwiecznić zwykłym aparatem

Jeśli trafi się wam bezchmurne niebo, Księżyc powinno być już widać kilka minut po 17. Pełnia uwieczniona w jakimś malowniczym zimowym kadrze to moim zdaniem zdjęcie, na które warto zapolować.

A jeśli jesteście odrobinę szaleni i nie boicie się trochę zmarznąć, warto poczekać z aparatem ustawionym na statywie do 23:30. Wtedy to rozpocznie się połowiczne zaćmienie księżyca. Kwadrans przed 2 w nocy zaćmienie osiągnie swoje maksimum, zasłaniając ok. połowy tarczy Księżyca. Po wszystkim będzie koło 4 nad ranem.

Żeby zrobić najlepsze zdjęcia, najlepiej wyjechać poza miasto

Chodzi tu oczywiście o zanieczyszczenie świetlne powodowane przez sztuczne źródła światła. Im większe, tym trudniej prowadzi się obserwację astronomiczną nieba. No i robi się gorsze zdjęcia. Ale spokojnie. Na to też jest sposób.

Zaćmienie księżyca i pełnia class="wp-image-543850" title="Zaćmienie księżyca i pełnia"
REKLAMA

Żeby znaleźć najlepsze miejsce obok was, najlepiej skorzystać z serwisu lightpollution.info, gdzie publikowane są dane z satelitarnych pomiarów natężenia oświetlenia na Ziemi. Wystarczy wybrać najmniej zanieczyszczony obszar w waszej okolicy i ruszać w drogę.

Jeśli chcecie, dane z powyższej mapy możecie jeszcze zweryfikować ze stroną darksitefinder.com. Z tego co wiem, astrofotografowie częściej korzystają z tej pierwszej, jednak wolę podać obie. Może się komuś przydadzą. Aha, żeby nie było, że nie mówiłem: będzie zimno.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA