Do obiegu wszedł nowy banknot 500 zł. Ma nowoczesne zabezpieczenia i będzie stwarzał problemy
Dzisiaj, tj. 10 lutego 2017 r., do obiegu wszedł nowy banknot z wizerunkiem króla Jana III Sobieskiego. To pierwszy banknot o nominale 500 zł oraz jedyny banknot obowiązujący w Polsce, który wyposażono w najnowsze zabezpieczenia. Niestety na początku korzystanie z tego nominału będzie wiązało się z pewnymi problemami.
Banknot z Janem III Sobieskim jest wielki nie tylko ze względu na nominał. Pieniądz jest również o 4 proc. większy od obecnego na rynku i dobrze nam znanego banknotu 200-złotowego.
Na przedniej stronie znajduje się wizerunek króla, a po lewej jego stronie herb rodu Sobieskich. Zaś po prawej widoczny jest szyszak husarski. Na odwrotnej stronie banknotu można zobaczyć pałac w Wilanowie, czyli siedzibę Jana III Sobieskiego oraz orła rodziny Sobieskich.
Banknot 500 zł jest wyposażony w najnowocześniejsze na świecie zabezpieczenia.
Jest to przede wszystkim szeroka nitka okienkowa, która zmienia kolor od niebieskiego do zielonego, a przy poruszaniu banknotem sprawia wrażenie ruchu wstęgi. Podobny efekt możemy zobaczyć na husarskim szyszaku.
Dodatkowo nowy banknot zawiera wszystkie zabezpieczenia, które znamy z nowych wersji banknotów dostępnych w Polsce. Są to m.in. znak wodny z wizerunkiem władcy oraz oznaczeniem nominału i zabezpieczenie recto verso, czyli druk obustronny, którego wzór układa się w koronę w owalu.
Za produkcję banknotów odpowiada Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych S.A. Nowy banknot jest od dzisiaj dostępny w oddziałach okręgowych NBP oraz w kasach komercyjnych banków.
Pieniądz o nowym nominale trafił na rynek ze względu na wzrost wartości obiegu gotówkowego oraz na wzmożony popyt na banknoty o wysokich nominałach. Kolejny powód to chęć obniżenia kosztów przechowywania rezerw.
Niektórzy uważają, że pieniądz z Janem III Sobieskim jest jednak niepotrzebny, a jego obecność przyczyni się do wzmocnienia szarej strefy. Z nowymi banknotami jest jeszcze jeden problem.
W najbliższym czasie korzystanie z nich będzie wiązało się z pewnymi utrudnieniami.
Takimi samymi, jakie przerabialiśmy w połowie 2014 roku, kiedy wprowadzono do obiegu odświeżone wersje banknotów o nominałach 100 i 50 złotych.
Wtedy były problemy z płaceniem takimi pieniędzmi w kasach samoobsługowych, automatach oraz wpłacaniem gotówki do wpłatomatów. Sam po trzech miesiącach od wprowadzenia nowych stówek miałem problem z zapłaceniem za zakupy w markecie.
Z banknotami 500-złotowymi może być jeszcze gorzej. W 2014 roku spore utrudnienia spowodowało wprowadzenie do obiegu odświeżonych wizualnie wersji banknotów, które były już obecne na rynku. Tym razem mamy zupełnie nowy nominał, a to oznacza, że maszyny nie tylko muszą się nauczyć obsługiwać nowy wzór, ale również muszą być w stanie obsłużyć kolejny nominał, a to się wiąże się np. z przygotowaniem dodatkowych szufladek pod nowy rozmiar.
[500zl]