REKLAMA

W końcu będziesz mógł oglądać polskie seriale za granicą

Jedno z najbardziej irytujących zjawisk podczas wyjazdów do innych krajów Unii Europejskiej to geoblokowanie. Wszystko jednak wskazuje na to, że problem ten zostanie niebawem ograniczony.

08.02.2017 12.08
Internauci zaplanowali protesty przeciw ACTA 2 na 23 marca. Europosłowie chcą jednak przepchnąć dyrektywę zanim ludzie wyjdą na ulice
REKLAMA
REKLAMA

Większość z was zapewne zna tę sytuację. Jesteście na wakacjach lub wyjeździe służbowym. Wróciliście do hotelowego pokoju po suto zakrapianej kolacji. Czujecie, że to idealna pora na klasyczne hity Krzysztofa Krawczyka. Po odpaleniu ulubionej piosenki na YouTube z waszego gardła automatycznie wylewa się soczyste “Mój przyjacielu...”, jednak smartfon milczy. Nie odtwarza kojącego głosu Pana Krzysztofa. Zamiast tego wyświetla czarne tło z napisem “Film jest niedostępny w Twoim kraju”.

Geoblokowanie właśnie spieprzyło wam wieczór.

Wirtualne Media donoszą, że właśnie nad takimi codziennymi problemami zwykłych ludzi postanowił pochylić się Parlament Europejski. Negocjatorzy reprezentujący tę instytucję oraz rządy poszczególnych państw Unii Europejskiej uzgodnili przepisy w sprawie geoblokowania, czyli ograniczenia dostępu do treści lub usług online dla użytkowników znajdujących się w określonych regionach geograficznych.

Dzięki nowym przepisom każdy będzie mógł korzystać na całym terenie Unii Europejskiej z treści dostępnych w ojczystym kraju. W ten sposób możliwe stanie się bezproblemowe korzystanie podczas zagranicznych wyjazdów z usług takich jak ipla, player.pl, Netflix czy wcześniej wspomniany YouTube. Nowe przepisy będą dotyczyć praktycznie wszystkich form cyfrowej rozrywki. Nie tylko materiałów wideo, ale też muzyki, gier wideo oraz e-booków.

Usługodawcy będą weryfikować kraj zamieszkania użytkownika, a nie miejsce jego pobytu.

Jednak nie spodziewajcie się, że już podczas najbliższych wakacji będziecie mogli słuchać przebojów Budki Suflera. Minie jeszcze trochę czasu, nim prawo to wejdzie w życie. W końcu pierwsza wersja rozporządzenia w sprawie przenoszenia treści cyfrowych została przedstawiona przez Komisję Europejską w grudniu 2015 roku. Teraz porozumienie w sprawie zmiany przepisów musi zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski oraz rządy państw Unii Europejskiej. Gdy to się stanie, zostanie ono opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i po dziewięciu miesiącach wejdzie w życie.

Jest to bardzo dobra decyzja, jednak należy pamiętać o tym, że nie likwiduje ona w pełni problemu geoblokowania. Ten zostanie całkowicie zniesiony, gdy każdy z nas będzie mógł bezproblemowo kupić dowolną treść dostępną w innym kraju Unii Europejskiej. Chociażby hiszpańską wersję Netfliksa. Na to jednak jeszcze poczekamy.

REKLAMA

Ostatnio pisaliśmy o tym, że ogólne przepisy dotyczące geoblokowania prawdopodobnie zmienią się w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Niestety ze względu na skomplikowane kwestie licencji terytorialnych ewentualnie wprowadzone prawo na pewno nie będzie dotyczyć filmów oraz seriali. Z tego powodu objęcie nowymi zasadami sprzedaży utworów audiowizualnych zajmie jeszcze co najmniej dwa lata.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA