REKLAMA

Amazon został w tyle. Wyprzedził go UPS, który dronami dostarczy przesyłki... ratujące życie

To nie Amazon będzie pierwszą firmą, która zacznie dostarczać przesyłki dronami. Wyprzedzi go UPS, który dostarczy kopterami… szczepionki, leki i krew.

UPS dronami dostarczy przesyłki ratujące życie
REKLAMA
REKLAMA

Niedawno pisałem o rewelacyjnym pomyśle Dariusza Werschnera, by transportować dronami krew. Podniebne „karetki” miałyby działać w Polsce i łączyć Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ze szpitalami pilnie potrzebującymi krwi. Wszystko to bez korków i niebezpiecznych manewrów na ulicach miast.

Pomysł jest obecnie testowany, lecz najwcześniejszy możliwy termin wprowadzenia go w życie przypada na 2018 rok. Tymczasem na świecie pierwsze drony z medykamentami zaczną latać już w lipcu.

UPS - gigant przewozu przesyłek i logistyki - stawia na drony

UPS Foundation - jedna z odnóg giganta logistyki - podpisała umowy partnerskie z firmami Gavi Alliance oraz Zipline. Pierwsza z nich to grupa skupiająca się na szczepieniach w słabo rozwiniętych krajach, a druga to firma technologiczna związana z branżą robotyki.

Dzięki temu partnerstwu powstanie nowa sieć dystrybucji w Rwandzie. UPS za pośrednictwem dronów Zipline będzie dostarczać wrażliwe na temperatury szczepionki, krew, a także lekarstwa, które mogą pomóc w walce m.in. z wirusem HIV czy z malarią. Dostawy dronem wyeliminowałyby konieczność dostarczania leków drogami, które w Afryce z reguły pozostawiają bardzo dużo do życzenia.

Docelowo sieć ma pokryć wszystkie obszary, na których żyje 12 mln mieszkańców Rwandy i zapewnić im dostawy w czasie nie dłuższym niż 30 minut. To właśnie czas jest kluczowym czynnikiem. Szybkie dostawy krwi mogłyby uratować wiele istnień w Afryce, np. przy porodach. Afryka ma najwyższy na świecie wskaźnik śmierci matek z powodu krwotoku poporodowego.

Drony Zipline to specjalnie skonstruowane urządzenia, przystosowane do lotów na długich trasach. Mają one konstrukcję samolotów, a nie wielowirnikowców. Drony są autonomiczne i podążają ścieżką wyznaczoną przez operatora w nawigacji GPS. Start odbywa się ze specjalnej „procy”, którą można zamontować na samochodzie.

Dostarczenie leków odbywa się poprzez wyrzucenie ich z „pokładu” autonomicznego samolotu. Paczka bezpiecznie opada na ziemię dzięki małemu spadochronowi. Maksymalna masa ładunku może wynosić 1,5 kg. Nowy system zadebiutuje już w lipcu i początkowo będzie obejmował 40 dronów, które będą mogły wykonać 150 dostaw dziennie.

Fascynujące jest to, że pomysł nie jest tak nowatorski, jak mogłoby się wydawać

REKLAMA

Choć dostawy krwi dronami brzmią jak bardzo futurystyczne science-fiction, to sam pomysł nie jest nowy. Jedną z pierwszych osób, która przedstawiła takie wykorzystanie dronów, był Bill Gates. Jego fundacja już pięć lat temu zapowiedziała prace nad dostarczaniem szczepionek dronami.

Wygląda na to, że taki system jako pierwszy wprowadzi właśnie UPS. Firma wyłożyła na projekt w Rwandzie aż 800 tys. dol. To spora kwota i z jednej strony jest to bardzo szlachetny gest. Z drugiej strony, jak mówi staropolskie przysłowie, business is business. Dla UPS będzie to świetna okazja by nabrać doświadczenia przy wysyłce towarów dronami. Być może inwestycja jest skalkulowana po to, by zdobyć przewagę nad Amazonem, z którym UPS-em powalczy o pierwszeństwo w podniebnych dostawach na amerykańskim niebie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA