Byłem w Nowym Jorku i spotkałem trzech nieznanych wcześniej Predatorów
Wielu producentów kojarzonych do tej pory ze sprzętem biurowym, próbując swoich sił na rynku gamingowym forsuje zupełnie osobną markę, którą u Acera jest właśnie Predator. Nowe produkty przygotowano z myślą o wirtualnej rzeczywistości.
Niektóre firmy, jak Kingston z Hyper-X i BenQ z Zowie, tworzą osobne brandy. Acer nie odcina się od korzeni i nie usuwa swojego logo z Predatorów, tworząc kompletnie oderwaną od siebie submarkę, ale odsuwając własny brand w cień sprawnie działa na rzecz promocji tej konkretnej linii sprzętów.
Teraz pojawiły się trzy nowe Predatory: notebook, komputer i monitor.
Acer pokazał na początku nowy komputer stacjonarny, czyli Predator G1 o oznaczeniu G1–710. To pełnoprawny, gamingowy sprzęt zamknięty w kompaktowej obudowie o pojemności 16 litrów. Pomimo niewielkich wymiarów można do środka zamontować pełnowymiarową kartę graficzną - zmieści się nawet Nvidia GeForce Titan X.
Komputer bazuje na procesorach Intel Skylake, czyli Core 6-tej generacji. W najmocniejszej konfiguracji maszyna może mieć nawet 64 GB RAM DDR4. To więcej niż wystarczająco, by wykorzystać Predatora G1 do renderowania całych światów w wirtualnej rzeczywistości - z użyciem zarówno HTC Vive, jak i Oculus Rifta.
Komputer można kupić w zestawie z dwoma dyskami - SSD do 512 GB i HDD do 4 TB pojemności.
Nowy pecet Acera wyposażony jest w masę innych technologii i rozwiązań, które przypadną do gustu graczom. Jednym z nich jest karta sieciowa, która pozwala łączyć się z internetem z wykorzystaniem Ethernetu lub Wi-Fi - oprogramowanie wybierze łącze o lepszych parametrach.
W Predatorze G1 nie zabrakło też takich dodatków jak obsługa technologii Nvidia G-SYNC czy kodeki Creative Soundblaster X-Fi MB5 obsługujące zestawy głośnikowe do 7.1. W obudowie umieszczono porty USB 3.1 Type-C Gen. 2, wieszaki na słuchawki (świetny pomysł!), a Windows 10 wzbogacono w oprogramowanie PredatorSense.
Fani designu Predatorów - a to, że od lat jest tak samo krzykliwy sugeruje, że są tacy - będą mogli zakupić specjalną walizkę wyglądającą podobnie do komputera, służącą do transportu ich gamingowego sprzętu. W sprzedaży są też klasyczne akcesoria - klawiatura mechaniczna, zestawy słuchawkowe, myszki itp.
Laptop do grania przestaje być oksymoronem
Acer Predator 17 X to najnowszy laptop w ofercie firmy - jest jeszcze bardziej bezkompromisowy niż poprzednie sprzęty. To notebook, w którym wykorzystano podzespoły rodem z desktopów, a nie ich mobilne, czyli mniej wydajne i droższe odpowiedniki. Acera Predatora 17 X będzie można nawet podkręcać, więc fani overclockingu poczują się tutaj jak w domu.
Nowy laptop to prawdziwy potwór, którego sercem jest procesor Intel Core i7–6820HK z odblokowanym mnożnikiem. Za rendering grafiki odpowiada karta graficzna Nvidia GeForce GTX 980 w wydaniu desktopowym. Taki sprzęt wydziela sporo ciepła, stąd w obudowie znalazł się układ chłodzenia składający się z 3 wentylatorów. Za chłodzenie grafiki odpowiada wiatrak Aeroblade, którego łopatki mają grubość 0,1 mm.
Procesor notebooka Acer Predator 17 X w trybie turbo wykręca 4 GHz.
Bazowe taktowanie tego układu to z kolei 2,7 GHz. Tryb turbo podbija też taktowanie GPU (z 1126 MHz do 1310 MHz) i taktowanie VRAM-u GDDR5 (z 3,5 GHz do 3,7 GHz). RAM to kości DDR4 (2133 MHz), a w laptopie można umieścić nawet trzy SSD w technologii NVMe PCIe.
Pozostałe zalety nowego notebooka to wsparcie dla technologii Nvidia G-SYNC, które obecne jest w obu wersjach laptopa różniących się rozdzielczością ekranu - zarówno w komputerze z wyświetlaczem Full HD (1920 na 1080 pikseli), jak i Ultra HD (3840 na 2160 pikseli).
Acer Predator G1 wykorzystuje znaną z poprzednich komputerów firmy technologię Killer DoubleShot Pro.
Dzięki niej karta sieciowa korzysta jednocześnie z połączenia Wi-Fi i Ethernet. Dzięki temu komputer sam wybiera, która z sieci zapewnia aktualnie najlepsze parametry do rozgrywek multiplayer. Pobieranie dużych plików nie wpływa też na wysokość pingu.
W komputerze umieszczono pełen zestaw portów. Thunderbolt 3 pozwala na podpięcie stacji dokującej lub nawet dwóch ekranów wyświetlających treści w rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę. Tak jak w innych komputerach tej marki, również i tutaj znalazło się oprogramowanie PredatorSense.
Nie spodziewajcie się jednak długiego czasu pracy bez zewnętrznego zasilania. Jak przyznają niechętnie pracownicy firmy, w tym modelu po odpięciu kabla zasilającego akumulator może się rozładować nawet po kilkudziesięciu minutach grania. Będąc poza domem można z kolei liczyć na maksymalnie 2–3 godziny zwykłej pracy.
Oba nowe komputery wyglądem nawiązują do poprzednich modeli z serii.
Miałem okazję porozmawiać na miejscu z przedstawicielem Acera - Jerrym Kao, czyli szefem działu IT Products oraz z przedstawicielem Intela, którym był Frank J. Soqui, a pytanie o design sprzętu było pierwszym, które zadałem. Sam wolałbym komputer o tych parametrach, który byłby dyskretniejszy, ale przedstawiciele obu firm byli zgodni - takiego zadziornego, młodzieżowego wyglądu chcą sami gracze.
Podobne rozmowy prowadziłem już wielokrotnie i dalej nie jestem do tego przekonany, ale najwidoczniej taki wygląd komputerów faktycznie się sprzedaje… chociaż z drugiej strony gracze mogą kupować maszyny krzyczące “służę do grania!” ze względu na brak alternatywy. Pracownika Acera na pytanie o mniej zwracające uwagę wyglądem komputery dla graczy wskazuje linię biznesową, ale sam zaznacza, że to jednak nie ta sama wydajność.
Podobnie jak Predator G1, tak samo notebooki Predator 17 X mogą napędzać gogle wirtualnej rzeczywistości.
Z przedstawicielami Intela i Acera rozmawiałem o wszystkich zaprezentowanych w Nowym Jorku produktach, ale najdłużej prowadziliśmy dysputy na temat rynku VR. Acer jest przekonany, że wirtualna rzeczywistość to przyszłość, a w przeciągu kilku lat będą w tym segmencie jeszcze większe pieniądze.
Moi rozmówcy podzielają jednak moje uwagi, że wszyscy czekamy na bezprzewodowy VR. Nie udało mi się uzyskać wskazówki dotyczącej tego, którą z platform powinni wybrać gracze - Acer nie ma zamiaru faworyzować Oculus Rifta względem HTC Vive i na odwrót, bo to są dwie uzupełniające się platformy.
VR to nie wszystko - zwykłe ekrany też są potrzebne
Acer ma już w swojej ofercie kilka monitorów dla graczy, a teraz dołączył do nich kolejny: 30-calowy Predator Z1 o rozdzielczości 2560 na 1080 pikseli o proporcjach 21:9. Tak jak inne sprzęty z tej kategorii, to zakrzywiony wyświetlacz o promieniu krzywizny 1800R wspierający technologię Nvidia G-SYNC.
Predator Z1 charakteryzuje się 100-procentowym pokryciem palety kolorów sRGH, czas reakcji to 4 ms GTG, a szybkość odświeżania - aż 200 Hz. Podobnie jak w innych produktach, także i tutaj kąt widzenia to 178 stopni, a Acer informując o tym parametrze sugeruje wykorzystanie kilku takich monitorów jednocześnie.
Acer Predator 2016 - ceny i dostępność w Polsce
- Notebooki Predator 17 X - trafią na polski rynek na przełomie czerwca i lipca 2016 roku, a ceny będą zaczynać się od 16 999 PLN;
- Komputery stacjonarne Predator G1 - maszyny będą dostępne w Polsce już w lipcu, ceny będą rozpoczynać się od 5 499 PLN;
- Monitory Predator Z1 - przewidywany termin wprowadzenia do sprzedaży to czerwiec, a cena to od 2 999 PLN w górę.