REKLAMA

Widzieliśmy na własne oczy przyszłość nawigacji

Gigant wśród dostawców usług nawigacyjnych, TomTom, zaprezentował podczas swojej konferencji w Amsterdamie pomysł na przyszłość własnych rozwiązań. Byliśmy ze Spider's Web obecni podczas prezentacji nowych produktów tej firmy, możemy więc z pierwszej ręki powiedzieć wam, "co dalej?" dla holenderskiej firmy.

30.04.2015 10.45
Widzieliśmy na własne oczy przyszłość nawigacji
REKLAMA
REKLAMA

Pierwsze wyjście na scenę przedstawicieli TomToma skupione było wokół sposobu, w jaki firma wykorzystuje w swoich usługach Big Data, gromadzone za pośrednictwem telefonów użytkowników. To już się dzieje - od kilku lat korzystając z danych GPS setek milionów urządzeń na całym świecie, nawigacje TomTom są w stanie odczytywać bieżącą sytuację na drodze, możliwe utrudnienia i niemalże w czasie rzeczywistym przekazywać je innym kierowcom, co przekłada się nie tylko na komfort użytkowania, lecz również "przerażająco dokładny" przewidywany czas podróży.

Punkt wyjścia dla prezentacji był co najmniej intrygujący, a mówcom skutecznie udało się rozbudzić ciekawość, do czego też może zostać wykorzystany potencjał wynikający z gromadzonych przez firmę danych. Odpowiedzią na to pytanie jest MyDrive, czyli uniwersalny system nawigowania w chmurze.

Jedna nawigacja na wszystkich urządzeniach

mydrive-app

TomTom MyDrive to pierwszy na świecie system oparty o portal internetowy oraz aplikacje mobilne na Androida i iOS, które będą współpracowały z kompatybilnymi urządzeniami marki, pozwalając na znacznie bardziej efektywne wykorzystanie nawigacji niż dotychczas.

Z pomocą dedykowanej chmury trasa, którą ustalimy na naszym telefonie, tablecie, czy komputerze, zostanie przeniesiona wprost do nawigacji TomTom Go w naszym samochodzie i vice versa - koordynaty z samochodu, możemy przenieść na dowolne inne urządzenie z aplikacją TomToma.

Wspominane wcześniej Big Data odgrywa tutaj kluczową rolę, gdyż umożliwia podejrzenie sytuacji na drodze zanim jeszcze wsiądziemy do samochodu. Możemy także do aplikacji wprowadzić nasze ulubione lokalizacje, takie jak praca, przedszkole dzieci, etc., a MyDrive za każdym razem wybierze optymalną trasę, uwzględniając natężenie ruchu. Wszystko zanim w ogóle wyjdziemy z domu.

Co więcej, MyDrive z pomocą danych kolekcjonowanych przez TomToma pomoże nam znaleźć wolne miejsce parkingowe, ustawić trasy w oparciu o nasze ulubione punkty POI i wiele, wiele więcej.

mydrive2

TomTom MyDrive to otwarta platforma, a zatem multum możliwości

Wszystko za sprawą otwartości nowej platformy TomToma. Deweloperzy będą mogli w dowolny sposób wykorzystać jej potencjał, tworząc różnorakie aplikacje korzystające z Big Data firmy.

Ciekawym przykładem wykorzystania zewnętrznych aplikacji we współpracy z MyDrive była zaprezentowana kompatybilność z popularnym If This Then That (IFTTT), czyli aplikacji przyczynowo - skutkowej, gdzie jedna akcja wyzwala drugą.

Na przykład, gdy będziemy zbliżać się do domu, system może automatycznie wysłać SMS ze stosowną informacją.

Wjeżdżając na podjazd domu, w którym na przykład mamy zainstalowane lampy LED Phillips Hue, MyDrive automatycznie włączy oświetlenie.

mydrive3

Liczba przykładów, przez które będzie można mnożyć wykorzystanie IFTTT, zależy wyłącznie od wyobraźni deweloperów, którzy będą tworzyć dodatki dla systemu.

Firma przedstawiła także sposoby integracji swoich nowych rozwiązań dla samochodów autonomicznych. Wykorzystanie tak potężnej bazy danych, do tego zintegrowanej z urządzeniami, których używamy na co dzień z pewnością może sprawić, że nadchodzące autonomiczne pojazdy będą w stanie być faktycznie autonomiczne.

Wraz z nowym oprogramowaniem, na rynku pojawi się kilka nowych modeli nawigacji TomTom Go, które prosto z pudełka wspierały będą system MyDrive. Są to modele 510, 610, 5100 i 6100, które mają być dostępne już w przyszłym miesiącu, w cenach nie odbiegających zanadto od swoich poprzedników.

Nowe urządzenia posiadają dożywotnią gwarancję aktualizacji map i usługi TomTom Traffic, czyli wspominanego dostępu do danych o natężeniu ruchu. W przypadku trzycyfrowej serii urządzeń połączenie z systemem Traffic odbywać się będzie poprzez naszego smartfona, natomiast seria czterocyfrowa została wyposażona we wbudowaną kartę SIM.

mydrive13

Jeśli zaś chodzi o poprzedników, to już w chwili pisania tych słów wszystkie nawigacje TomToma, w których możliwe jest zaimplementowanie MyDrive, otrzymują darmową aktualizację oprogramowania.

Premiera aplikacji mobilnych przewidywana jest na końcówkę przyszłego miesiąca

Obawiających się o korzystanie z systemu, który aktywnie pobiera dane z naszych smartfonów możemy już w tym momencie uspokoić - jak zapewniono nas podczas późniejszych  prezentacji poszczególnych produktów, dane uzyskiwane ze smartfonów użytkowników są szyfrowane i zabezpieczane zgodnie z holenderskim prawem, które w zakresie prywatności należy do najbardziej surowych na świecie.

Przedstawiciel TomToma zapewnił nas, że firma nie jest w stanie określić, który użytkownik udostępnił konkretne dane - cały przekaz informacji odbywa się w 100% anonimowo, co więcej korzystanie z opcji Traffic jest w pełni opcjonalne, a aplikacja najpierw poprosi nas o wyrażenie zgody na wykorzystanie danych o lokalizacji GPS.

Delikatnym zgrzytem dla niektórych obecnych użytkowników płatnej wersji aplikacji TomTom Go na smartfonach z Androidem może być fakt, iż ich "dożywotnie wsparcie" okazuje się... wcale nie dożywotnie. Aby nadal korzystać ze wszystkich usług konieczna będzie aktualizacja, kosztująca ok. 3,49 zł. Jest to z pewnością niewiele, ale wymóg płatnej aktualizacji przy usłudze kosztującej blisko 100 EUR rocznie jest co najmniej nie na miejscu.

mydrive12

Niemniej jednak nowy system TomToma prezentuje się naprawdę obiecująco. Aplikacje MyDrive mają ogromny potencjał, jednak o jego uwolnieniu zależy to, jak wielu deweloperów zdecyduje się na pisanie aplikacji pod tę usługę, oraz w jak wielu samochodach znajdą się urządzenia z nią kompatybilne.

REKLAMA

Cieszy fakt, iż system MyDrive będzie dostępny od razu w języku polskim, a nasz kraj będzie jednym z pierwszych, w których zadebiutują zarówno nowe urządzenia jak i nowa usługa.

Dla TomToma nowy, dość rewolucyjny system nawigowania w chmurze to następny krok, by odnaleźć się i raz jeszcze zaznaczyć swoją pozycję na globalnym rynku nawigacji. Choć pierwszy kwartał 2015 roku przyniósł firmie blisko 7 mln euro strat, ich nowa wizja z całą pewnością może okazać się dobrą odpowiedzią na pytanie "co dalej?".

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA