Dzięki tym sprzętom każdy będzie mógł mieć w domu elegancki i tani komputer
Mimo że już od kilku lat mówi się o erze post-PC, zwykłe komputery nie chcą odejść. Zamiast tego przybierają coraz nowsze, coraz bardziej atrakcyjne formy. Po sprzętach konwertowalnych i komputerach All-in-One przyszedł czas na urządzenia typu Compute Stick, czyli miniaturowe pecety niewiele większe od pendrive’a.
Pierwszym tego typu urządzeniem był zaprezentowany podczas styczniowych targów CES Intel Computer Stick. Jest to komputer wyposażony w znany z tabletów czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3735F, 2 GB pamięci RAM oraz 32 GB pamięci flash. Intel Computer Stick możesz wpiąć w wolny port HDMI w telewizorze lub monitorze i tym samym stworzyć bardzo tani komputer All-in-One. Intel Compute Stick został wyposażony w port microSD, za pomocą którego można znacznie zwiększyć pojemność urządzenia oraz port microUSB, za pomocą którego sprzęt jest zasilany.
W przyszłości mają pojawić się modele zasilane bezpośrednio przez wejście obrazu. Zapewne stanie się tak, gdy USB 3.1 typu C zdobędzie większą popularność. Sprzęt został wyposażony też w moduł Wi-Fi 802.11 b/g/n oraz Bluetooth 4.0. Dzięki nim bez jakichkolwiek kabli będzie można podłączyć do takiego komputera Internet, klawiaturę oraz mysz.
Jeśli jednak ktoś ma ogromną potrzebę podłączenia ulubionej klawiatury za pomocą kabla, nie jest to problem. Intel Compute Stick dysponuje bowiem portem USB 2.0. Komputer ten jest wyposażony w system Windows 8.1, który dostanie bezpłatną aktualizację do Windows 10. Jego cena to 149 dol., co przy obecnym kursie dolara zapewne przełoży się u nas na kwotę oscylującą w granicach 700 zł.
Jeśli nie potrzebujecie tak drogiego komputera oraz systemu Windows, możecie znacznie obniżyć jego cenę. Wystarczy wybrać wersję wyposażoną w system operacyjny Linux, a konkretnie Ubuntu 14.04 LTS. Niestety razem ze zmianą systemu pojawiły się też zmiany w sprzęcie i to na gorsze. Intel Compute Stick z Linuksem ma tylko 1 GB pamięci RAM oraz 8 GB pamięci flash bez możliwości rozszerzenia jej. Koszt takiego urządzenia to 109 dol., czyli około 550 złotych.
Alternatywą dla Intel Compute Stick jest Chromebit
Ten stworzony przez Asusa komputer to po prostu odpowiednik Intel Compute Stick wyposażony w Chrome OS. Dokładnie tak jak on, ma być podłączany do monitora za pomocą wejścia HDMI i jest wyposażony w łączność USB 2.0, WiFi 802.11 b/g/n/ac oraz Bluetooth 4.0.
Pozostałe elementy jego specyfikacji to procesor ARM z czterema rdzeniami Cortex-A17 stworzony przez firmę Rockchip. Jest on wyposażony w układ graficzny ARM Mali-760 i współpracuje z 2 GB pamięci RAM oraz 16 GB pamięci flash. Jego cena jest jeszcze nieznana. Wiadomo tylko, że będzie niższa niż 100 dol. Oznacza to, że Asus Chromebit będzie tańszy od Intel Compute Stick.
Pytanie tylko, czy ta różnica w cenie jest warta różnicy w możliwościach. Cóż, to zależy. Sam chętnie kupiłbym Chromebita rodzicom i podłączył do go dużego, taniego monitora. W ten sposób niskim kosztem stworzyłbym im ładny i działający komputer typu All-in-One. Idealny do przeglądania stron internetowych oraz prostej konsumpcji multimediów.
Cena takiego urządzenia nie przekroczyłaby 900 zł, a komfort korzystania z niego byłby naprawdę duży.
Z kolei Compute Stick to świetne urządzenia do szkół. Do dziś w wielu szkołach podstawowych i gimnazjach można zobaczyć komputery sprzed kilkunastu lat. Działają one pod kontrolą Windowsa XP, a dzieci uczą się na nich używając Office’a 2003. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć, ile jest warta nauka obsługi pakietu biurowego na wersji sprzed 12 lat?
Tak małe komputery praktycznie nie zajmowałyby miejsca, przez co komfort nauki w pracowaniach informatycznych znacznie by wzrósł. Sprzęty te byłyby wyposażone w najnowsze oprogramowanie (Windows lub Linux), dzięki czemu uczniowie mogliby uczyć się środowiska, z którym mają do czynienia na co dzień. Co więcej, wymiana sprzętów nie byłaby kosztowna, ponieważ komputery takie można by było podłączyć do już używanych monitorów komputerowych.
O komforcie korzystania z takich pecetów chyba nie muszę wspominać. Co prawda wszystkie wymienione w tym tekście Sticki to urządzenia z nizin cenowych, ale nawet one cechują się większą wydajnością niż przedpotopowe Pentiumy 4, które napędzają dużą część szkolnych i urzędniczych komputerów.
Rozwój rynku mobilnego bardzo zmobilizował twórców podzespołów oraz komputerów do pracy nad nowymi, bardzo atrakcyjnymi formami pecetów.
Jedną z nich jest właśnie Compute Stick. Nie mam wątpliwości, że urządzenia te zdobędą dużą popularność. Większość użytkowników do pracy potrzebuje niezbyt wydajnego komputera wyposażonego w system operacyjny, przeglądarkę internetową i pakiet biurowy.
Wszystkie wymienione urządzenia spełniają te warunki. A jakby tego było mało, są bardzo małe, ładne i pasują do starych monitorów oraz akcesoriów komputerowych. To właśnie te sprzęty sprawią, że w wielu domach pojawi się bardzo ładny i elegancki komputer stacjonarny, który nie będzie zajmował połowy biurka. Dzięki nim każdy z nas będzie mógł stworzyć własnego All-in-One’a kosztującego dosłownie grosze.
