REKLAMA

„Newsweek” ma już gotowego paywalla. Czego mogą spodziewać się czytelnicy?

W dniu, w którym Agora ogłosiła, że ich system opłat za treści odniósł sukces, polski „Newsweek” rozesłał do mediów zaproszenie na prezentację ich rozwiązania. Będzie się nazywać „Newsweek PLUS”.

„Newsweek” ma już gotowego paywalla. Czego mogą spodziewać się czytelnicy?
REKLAMA
REKLAMA

Wydawca polskiej edycji kultowego tygodnika już pod koniec listopada zapowiadał, że na początku tego roku możemy się spodziewać wprowadzeniu system opłat za treści dostępnych w domenie newsweek.pl. Wtedy prace nad paywallem były jeszcze w stadium niepozwalającym na pokazanie go światu. Najwidoczniej projekt jest już gotowy.

Czego zatem możemy się spodziewać?

Kilka rzeczy wiadomo już od zeszłego roku. Przede wszystkim, paywall polskiego „Newsweeka” nie powstał we współpracy z jakimkolwiek podmiotem zewnętrznym, który już w tej chwili zajmuje się tematyką systemów opłat za treści. To ważna informacja, ponieważ RASP, wydawca tygodnika, współpracuje z Piano przy paywallu polskiego „Forbesa”.

Co za tym idzie, wydawca „Newsweeka” zdecydował się najprawdopodobniej na stworzenie własnego systemu, który ma służyć całemu wydawnictwu i to nie tylko odnośnie opłat za treści. Sugeruje to zawarta w zaproszeniu informacja o tym, że na śniadaniu prasowym zostanie zaprezentowana „platforma e-commerce”.

Jak będzie działał „Newsweek PLUS”? W tej chwili możemy tylko spekulować, ale sukces na polskim rynku paywalla „Gazety Wyborczej” i kilku innych tytułów Agory pokazuje, że model lata temu przyjęty przez „The New York Timesa” może zadziałać.

Newsweek PLUS_logo

Spodziewam się, że wszystkie treści z papierowego wydania „Newsweeka” będą dostępne online w dniu publikacji numeru lub wieczór wcześniej.

Tak jak w modelu „Wyborczej” czy „New York Timesa”, zostanie wprowadzony limit ogólnodostępnych artykułów - zapewne 5 albo 10 w miesiącu. Po wykorzystaniu tego limitu Czytelnik dostanie komunikat, że może wykupić cyfrową prenumeratę „Newsweek PLUS” i dalej swobodnie czytać treści z papierowego „Newsweeka”.

Moim zdaniem, większość treści informacyjnych, które tworzy redakcja newsweeka.pl pozostanie poza systemem opłat. A przynajmniej jako czytelnik tej strony tego oczekuję. Nie wyobrażam sobie, żeby objęto systemem opłat treści powstają na podstawie serwisu informacyjnego Polskiej Agencji Prasowej. Byłbym za to skłonny zapłacić za reportaże i pogłębione analizy, które są tworzone tylko dla internetowej odsłony „Newsweeka”.

Znając realia polskich serwisów internetowych, przy tekstach objętych systemem opłat wciąż będą wyświetlane reklamy graficzne, choć byłbym mile zaskoczony gdyby było inaczej. Internet jest takim medium, w którym przyjęło się, że albo się płaci bezpośrednio za treść czy usługę, albo godzi się na oglądanie reklam.

prasa-tablet

Nie będę nawet próbował strzelać jaki będzie cennik „Newsweeka PLUS”, ale spodziewam się, że będzie oscylował w granicy tego, co proponuje „Polityka Cyfrowa”. To w tej chwili najlepszy przykład systemu opłat za treści dostępne online, a pochodzących z papierowego wydania topowego tygodnika.

Spodziewam się również, że nazwa „Newsweek PLUS” oznacza też, że za paywallem znajdą się dodatkowe materiały, przede wszystkim wideo.

Tego typu treści będą zyskiwać na sile, ale ich produkcja często tania nie jest. Dlatego nie zdziwię się jak w tym systemie będą dostępne ekskluzywne materiały wideo. Postawienie na własną platformę e-commerce może też oznaczać, że z jednej strony w 2015 roku zostaną wprowadzone systemy opłat za treści w innych tytułach z grupy RASP, a z drugiej, że w ofercie pojawi się też więcej wydawnictw specjalnych - poradników, książek, itp.

REKLAMA

Czy moje przewidywania okażą się słuszne przekonamy się w najbliższy czwartek. Poinformujemy Was wtedy jak dokładnie będzie wyglądał „Newsweek PLUS” i kiedy wystartuje.

*Część grafik pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA