Paweł Luty

Muzea zapewne większości z nas kojarzą się ze specjalnymi kapciami, specyficznym zapachem, patyną, kurzem i nieprzyjemnymi strażnikami. Cóż, są ludzie, którzy chcą zmienić postrzeganie tych instytucji i zaprzęgają do tego nowe technologie. Poznajcie Zuzannę Stańską.

Projekt Amazon Prime Air, czyli system ekspresowych dostaw przy użyciu dronów, na razie nie jest możliwy do zrealizowania ze względu na uwarunkowania prawne. Amazon szuka więc nowych sposobów, żeby przykuć uwagę klientów i mediów.

Drony potrafią zabijać, o czym przekonali się nieraz mieszkańcy Afganistanu, Pakistanu czy Jemenu. Te maszyny mogą także służyć do inwigilacji, badań naukowych, kręcenia filmów czy materiałów reporterskich. Niedługo prawdopodobnie zaczną też strzec pokoju na świecie.

Są takie polskie startupy, które prędzej czy później po prostu odniosą międzynarodowy sukces. Ich biznes jest skalowalny, mają świetne produkty i, przede wszystkim, mocne zespoły. Niektóre rozwijają się organicznie, inne z pomocą inwestorów. Do tej drugiej kategorii należy Sotrender.

Nie wiem dlaczego, ale polscy przedsiębiorcy ostatnio zainteresowali się niezwykłymi portfelami. Ekipa, która odpowiada za Sher.ly zrobiła Wooleta, a grupa absolwentów Politechnik Warszawskiej i Łódzkiej zCarbonkę. Tak się składa, że ten drugi portfel trafił już w moje ręce.

Jakub Krzych jest współzałożycielem Estimote – polskiego startupu, który jest przykładem na to, że firmy technologiczne znad Wisły mogą z sukcesami wypływać na międzynarodowe wody. Jego spółka ma przed sobą jeden klarowny cel – chce „zuberyzować” nasze życie. Co to oznacza?

Od samego początku bardzo kibicuję Inboksowi. Uważam, że rozwijanie tego klienta Gmaila to dobry ruch ze strony Google, natomiast ubolewam nad tym, że jego rozwój trwa tak mozolnie. Na szczęście, w ostatnich dniach coś się ruszyło.

Były takie czasy, jeszcze 4-5 lat temu, że jeśli jakiś start przebił barierę wyceny na poziomie miliarda dolarów to to było coś. A dzisiaj? Taką wycenę można osiągnąć w kilka miesięcy.

Za 80 mln dol. została właśnie kupiona firma Automated Insights, która jest jednym z wiodących startupów zajmujących się „zatrudnianiem” robotów do pisania newsów. Co to oznacza dla przyszłości dziennikarstwa?

W dniu, w którym Agora ogłosiła, że ich system opłat za treści odniósł sukces, polski „Newsweek” rozesłał do mediów zaproszenie na prezentację ich rozwiązania. Będzie się nazywać „Newsweek PLUS”.

Poprzez Spider’s Web od niedawna możecie sprzedawać i kupować używane sprzęt Apple. Jest to możliwe dzięki współpracy jaką podjęliśmy z serwisem mBazaar. Wiecie jak powstał ten serwis? Zobaczcie.

Mało jest firm, które skupiają się wyłącznie na pomaganiu jednej  wykluczonej grupie społecznej. A jeszcze mniej jest takich przedsięwzięć, które wykorzystuje do tego nowe technologie w tak zaawansowany sposób. Chcesz wiedzieć jak algorytmy i smartfony będą zmieniać życie niepełnosprawnych? Zobacz co ma do powiedzenia Przemek Kuśmierek z listy New Europe 100 Challengers.

Gdy sporo czasu i energii poświęca się na badanie konkretnej branży to czasami można stracić z oczu odpowiednią perspektywę. Więcej wiedzy na dany temat paradoksalnie może przełożyć się na mylne jego postrzeganie.

Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że uznani artyści wypuszczają swoje płyty na torrentach, nie darmowo oczywiście. Swoistym zwyczajem internetowym stało się także to, że tą drogą niektórzy regularnie uzyskują dostęp do serialowych produkcji. Ale co powiecie na seriale wyprodukowane specjalnie dla platformy BitTorrent, hm?

Stało się. Wirtualna Polska przegoniła w Megapanelu Onet. Mamy nowego króla polskich portali, który zgarnie premię od reklamodawców za to, że jest teraz największy.

Lubię internetowe flejmy. Zwłaszcza te, które mogą wydawać się niektórym niedorzeczne, a niektórym śmiertelnie ważne. Ostatnio w technologicznym światku trochę ich obrodziło. Wszyscy pisaliśmy o #bendgate, a teraz zwracamy nasze oczy w kierunku telewizorów Samsunga.

Rząd Tajwanu wpadł na karkołomny pomysł – wprowadził zakaz korzystania z tabletów przez dzieci do 2. roku życia i ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem tego typu urządzenia do „rozsądnego” maksimum dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia. Jako ojciec 1,5 rocznej córki, uważam, że to kompletny absurd.

Kiedy Apple kupował Beats spora część komentatorów zachodziła w głowę po co gigantowi z Cupertino ta firma. Jedni wskazywali na same słuchawki, drudzy na siłę marki, a trzeci na ich serwis streamingowy. Cóż, okazuje się, że ci ostatni mieli rację.

Imprezy sportowe opierają się na emocjach. Dokładnie o to w tym wszystkim chodzi. O wspólne przeżycia zawodników i kibiców. Oraz o kasę. Dlaczego więc nie wykorzystać technologii do tego, żeby zapewnić kibicom więcej emocji, a kontrahentom dodatkowych pieniędzy?

W Samsungu zapewne panują ponure nastroje. Ostatni kwartał zeszłego roku może i tragiczny nie był, ale bilans całego roku to powód to niepokoju. Tak samo jak informacje o ich udziałach w rynku smartfonów. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej w LG.

Temat opłaty reprograficznej powraca jak bumerang. Tym razem postanowili przypomnieć o niej producenci smartfonów i tabletów, którzy nie chcą płacić za pałace ZAiKS-u. Mam z tym jednak pewien problem…

Dwa proste pytania: Co to było? I dlaczego?

Microsoft zmienia się naprawdę nie do poznania. Tym razem nie kazał długo czekać z wypuszczeniem Technical Preview swojego najnowszego systemu operacyjnego.

O InPoŚcie Rafała Brzoski co i rusz jest głośno. Z wielu powodów. A to weszli z paczkomatami na nowy rynek, a to walczą z monopolem Poczty Polskiej. Tym razem mamy dla was newsa stricte o samym produkcie tej firmy.

Publikowane co jakiś czas badania konsumenckie pokazują jedną, od lat niesłabnącą tendencję – Polacy swoje smartfony i telefony komórkowe wykorzystują przede wszystkim do dzwonienia i wysyłania SMS-ów. Tradycyjne połączenia głosowe wciąż stanowią gros biznesu dla operatorów. Jest jednak technologia, która stare przyzwyczajenia może wywrócić do góry nogami. Nazywa się VoLTE.

Wiecie dlaczego z rynku jeszcze całkowicie nie zniknęły papierowe gazety? Przez przywileje i przyzwyczajenia. Do tej kategorii można zaliczyć np. informacje, które dziennikarze prasowi, z racji doświadczenia i kontaktów, dostają przed innymi. Ale to się zmienia.

Polscy wydawcy prasowi chcą walczyć z piraceniem ich treści. Nie czekają na zmiany w prawie, tylko biorą sprawy w swoje ręce. I pokazują, że są śmiertelnie poważni, ale przy tym nie rozumieją jak działa internet.