Gazeta Prawna zdejmuje paywalla na 2 tygodnie, bo chce się pochwalić nowym e-wydaniem
„Dziennik Gazeta Prawna” to jeden z tych dzienników, który niby tylko dla wąskiej, wyspecjalizowanej grupy odbiorców, ale jednak z ambicjami na szeroką opiniotwórczość. Dziś otwiera swojego paywalla w internecie, by wszystkim pokazać swoje nowe e-wydanie.
Cel oczywisty - przypomnieć Polsce o swoim istnieniu i pobudzić nieco sprzedaż. A że nie ma chyba dziś lepszego online’owego tricku sprzedażowego, niż dać ludziom coś naprawdę dobrego za darmo na moment i liczyć na to, że wielu zdecyduje się później na opłacanie produktu, to szanse na realizacje celu wydają się spore.
„Gazeta Prawna” ma kilka niezaprzeczalnych atutów - swoje przepastne archiwa wydań, które dla wielu specjalistów są niezwykle cennym źródłem informacji, opracowań i analiz oraz e-poradniki, baza aktów prawnych, kalkulatory i wskaźniki, z których potencjalnie korzystać mogą miliony zainteresowanych osób.
To wszystko „Dziennik Gazeta Prawna” oddaje dziś za darmo na okres od 16 do 28 lutego.
Miałem okazję testować nowe e-wydanie (jest dostępne pod adresem: http://edgp.gazetaprawna.pl/) przez kilka dni przed jego oficjalną rynkową premierą. To narzędzie wciąż dość hermetyczne i chyba odbiegające od najnowszych trendów sieciowych, nawet dla specjalistycznych wydawnictw medialnych, ale przyjmuję do wiadomości fakt, że akurat ten bardzo specyficzny rodzaj klientów Prawnej może być zmianami wręcz wniebowzięty.
To dlatego, że taki klient najpóźniej zauważa zmiany na rynku medialnym. Dla niego prasa, najlepiej ta pisana na żółtych stronach, mogłaby w ogóle się nie zmieniać. Pewnie dlatego pomysłodawcy zmian w wersji elektronicznej dziennika szukali jak najbliższej integracji… wrażeń wzrokowych.
w nowym e-wydaniu „Dziennika Gazeta Prawna” postawiono na integrację PDF-ów z czytnikiem online. Teraz zamiast listy artykułów z bieżących wydań dziennika pojawiło się menu, które umożliwia podgląd poszczególnych grzbietów gazety, oraz pojedynczych stron i tekstów. Czyli tak naprawdę widzimy gazetę w takiej formie, w jakiej funkcjonuje ona w wersji fizycznej. Wybierając dany artykuł przechodzimy do suchego tekstu.
Czytelnik przeglądający bieżące e-wydanie może również w łatwy sposób przejść do grzbietów archiwalnych, które są prezentowane tuż pod aktualnym wydaniem w formie przejrzystej listy.
Wśród ciekawych funkcjonalności nowego serwisu e-DGP znajduje się m.in. system zakładek, który pozwala na oznaczanie artykułów.
Obok zmian w serwisie online, wydawca Prawnej, Infor Biznes, przygotował nowe aplikacje mobilne dla iOS (zarówno na iPhone’a, jak i iPada), Androida (dwie wersje: dla smartfonów i tabletów), e-czytniki (formaty ePub oraz MOBI) oraz na… Smart TV Samsunga. Ta ostatnia to jedyna aplikacja z codzienną polską gazetą na telewizory. Wprawdzie nie ma tam opcji kupowania, bo aplikacja umożliwia posługiwanie się hasłem i loginem po zakupie w innym miejscu, ale i tak zasługuje to na szczególną uwagę.
Ja sprawdzałem nową aplikację na iPada, a ta wybitnie przypomina to, z czym ma się do czynienia w nowym e-wydaniu. To chyba dobrze - taka unifikacja interfejsów powinna przypaść do gustu prenumeratorom Gazety Prawnej.
Tych - jak udało nam się dowiedzieć - jest 9,1 tys. Jestem przekonany, że na koniec lutego, gdy Info Biznes będzie ponownie zamykał paywalla, będzie ich znacznie więcej.
Aby się zalogować do otwartego e-wydania DGP, należy wejść na edgp.gazetaprawna.pl/otwarta