Lego Batman 3: Beyond Gotham, czyli nie taki mroczny ten rycerz - recenzja Spider's Web
Nowa platformowa gra markowana logo DC Comics to kawał porządnej produkcji, która dostarczy wiele godzin rozrywki posiadaczom komputerów i konsol niezależnie od wieku. Lego Batman 3: Beyond Gotham wychodzi obronną ręką przy bliższym poznaniu, chociaż twórcy mogliby w przyszłych odsłonach dopracować kilka elementów.
Z nową grą opowiadającą o przygodach komiksowego Mrocznego Rycerza w świecie z klocków Lego zapoznałem się jeszcze przed premierą na zamkniętej prezentacji w Londynie. Już wtedy miałem bardzo pozytywne odczucia na temat tego tytułu.
Potem przyszedł czas sprawdzić pełną wersję gry w praktyce.
Po oficjalnej premierze Lego Batman 3: Beyond Gotham i odebraniu swojej płyty z grą mogłem spędzić z Mrocznym Mścicielem i całą plejadą superbohaterów DC Comics nieco więcej czasu. Już na spokojnie, na swojej kanapie pobawiłem się w świecie zbudowanym z klocków odkrywając mozolnie kolejne postaci i przygotowane przez twórców plansze. Udało mi się też przetestować tryb wieloosobowy z moją drugą połówką.
Bawiliśmy się na jednym ekranie w bardzo fajnie rozwiązanym trybie split screen. Spędziliśmy wspólnie czas przy Lego Batman 3 w wersji na PlayStation 3, ale gra dostępna jest też na multum innych platform: Xbox 360, Xbox One, PlayStation 4, Wii U, komputery osobiste a nawet handheldy PlayStation Vita i Nintendo 3DS (na konsolach przenośnych gra nie różni się praktycznie niczym od “dużej” wersji, ale ma częściej rozłożone checkpointy).
Mechanika gry jest w każdej wersji niemal identyczna.
Twórcom gier z serii Lego zależy na tym, żeby gracze nie mieli problemu ze sterowaniem niezależnie od tego, na jakim urządzeniu uruchomią tytuł. Chcą, by bariera wejścia do świata gry była jak najmniejsza, dlatego też sposób rozgrywki i sterowanie jest też zbliżone do tego, co znamy z poprzednich części Lego Batman i innych gier z cyklu, w których gracz zanurza się w stylizowane na klocki Lego uniwersa Harry’ego Pottera, Gwiezdnych wojen, Władcy Pierścieni itp.
Lego Batman 3: Beyond Gotham to typowa platformówka. Zadaniem gracza jest przemierzanie kolejnych poziomów oraz niszczenie zbudowanych z klocków wrogów i elementów wystroju wnętrza. Oprócz tego należy wykonywać proste łamigłówki. Gracz ma w trybie historii w każdym z poziomów do dyspozycji kilka postaci. Każda z nich dysponuje specjalnymi umiejętnościami, które trzeba wykorzystywać w określonych miejscach mapy.
Fabuła jest wyłącznie tłem dla niezobowiązującej rozgrywki.
W Lego Batman 3 gracz skupia się na postaci Mrocznego Rycerza, czyli Bruce’a Wayne’a w stroju nietoperza z ikoniczną peleryną. Tym razem Mściciel z Gotham musi on połączyć siły z innymi bohaterami z uniwersum DC Comics w celu pokonania kosmity, czyli złowieszczego Brainiaca. Ten jegomość postanowił wykorzystać pierścienie rożnokolorowych Latarnii (to taka grupa kosmicznych herosów i złoczyńców) w celu zniszczenia Ziemi.
Brainiac podróżuje po naszym świecie i za pomocą aparatury nie z tej ziemi zmniejsza napotkane miasta razem z ich populacją. Dodaje je do swojej kolekcji, a grupa herosów (a także czarnych charakterów!) stara się go powstrzymać. Tryb fabularny rzuca gracza w wir historii, w trakcie której można kierować dziesiątkami postaci. Kolejne poziomy odblokowują następnych bohaterów, których można potem wykorzystać do zabawy w trybie wolnego zwiedzania odkrytych wcześniej map.
Łącznie do dyspozycji gracza oddano 150 postaci.
Na starcie kierujemy Batmanem i Robinem, ale później do kolekcji gracza dochodzą kolejni bohaterowie. Są oni bardzo różnorodni, a najważniejsze postaci występuje w kilku wariantach (np. Batman stylizowany na lata 60-te). Każdą postacią gra się nieco inaczej, ale niestety część dostępna jest, jakże by inaczej, w formie płatnych dodatków DLC.
Różnorodność postaci to na szczęście nie tylko inne kolorowe stroje. Superman ma swoje moce jak latanie i mroźny oddech, a Batman może założyć kilka rożnych specjalistycznych strojów (trochę jak Iron Man od konkurencyjnego wydawnictwa Marvel). Niektóre grywalne postacie są też znacznie większe od standardowych figurek, a kolejne gadżety i umiejętności odblokowuje się w trakcie kampanii.
Gra jest bardzo przyjemna w odbiorze i nie jest zbyt wymagająca.
Nic zresztą dziwnego, skoro Lego Batman 3: Beyond Gotham przeznaczone jest głównie dla dzieci. Aby nie wiało nudą fanom cyklu, którzy grali w poprzednie dwie części, przygotowano zupełnie nowy tryb rozgrywki w przestrzeni kosmicznej. To powiew świeżości dla serii i miły przerywnik od typowej platformówki.
Gra w wersji na PlayStation 3 wygląda ładnie, ale widać że to tytuł projektowany jednocześnie na obie generacje konsol, pecety i handheldy. Nie spodziewajcie się nie wiadomo jakich wodotrysków graficznych, ale nie obawiajcie się, gra nie razi w oczy. Plansze są świetnie zaprojektowane, szczegółowe, a całość okraszona jest ślicznymi, płynnymi animacjami.
W Lego Batman 3 najbardziej podoba mi się chyba bardzo fajnie rozwiązany tryb multiplayer.
W Lego Batman 3 można grać w pojedynkę wybierając na danej planszy dostępnych bohaterów w zależności od tego, jakiej konkretnie umiejętności trzeba właśnie użyć. Na ten czas kontrolę nad resztą postaci przejmuje komputer. W dowolnej chwili do gracza może dołączyć siedzący obok znajomy z własnym padem i wciela się w jedną z nieużywanych postaci. Można też kontynuować rozgrywkę, jeśli druga osoba się rozmyśli i wyłączy pada.
Gracze biegają swoim ludkami Lego obok siebie w trójwymiarowym świecie, ale jeśli zbytnio się od siebie oddalą, to ekran dzielony jest na dwie części. Nie jest to jednak podział z wykorzystaniem prostej linii. Jej położenie i nachylenie zmienia się w zależności od tego, w którym miejscu mapy znalazły się postaci kierowane przez graczy. W praktyce sprawdza się to wyśmienicie i obaj gracze mają wrażenie, że telewizor dostępny jest tylko dla nich.
Lego Batman 3: Beyond Gotham to gra głównie dla najmłodszych oraz… fanów komiksów.
Sam jestem aktywnym czytelnikiem wydawanych przez wydawnictwo DC Comics pozycji i doceniam to, jak trafnie twórcom udało przenieść się charakter poszczególnych postaci do cyfrowego świata zbudowanego z klocków Lego. Nie ma tutaj jednak mrocznej atmosfery, a wszystko przypomina klimatem raczej pulpowego Batmana sprzed pół wieku. Bardzo przydał mi też do gustu humor, który w wielu miejscach wyśmiewa poważnych i przerysowanych w komiksach superbohaterów.
W grze co znalazło się kilka irytujących elementów, ale nie psują one zabawy. Zdarzało się, że powtarzałem kilkukrotnie te same fragmenty mapy, bo Robinowi przy skakaniu podwijała się noga i byłem już na granicy irytacji. W kilku momentach też udało mi się zaciąć na tyle, że błądziłem w kółko przez kilka minut i miałem ochotę rzucić pada. Na szczęście żyjemy w erze smartfonów i w czasach rozkwitu gamingowej części YouTube’a.
Nie trzeba już czekać, aż solucja do danej gry pojawi się w papierowym piśmie w kiosku obok. Znalezienie na telefonie nagrań z gatunku walkthrough prezentujących jak pokonać daną mapę to kilka sekund roboty, więc w razie problemów można ratować się w ten sposób. Mógłby jednak w przyszłości w grach Lego pojawić się nieco bardziej rozbudowany system podpowiedzi dla casualowych graczy, ale i bez tego nowy Batman sprawdził się świetnie.
Lego Batman 3: Beyond Gotham to jedna z tych pozycji, przy których niemal każdy będzie się dobrze bawił. Można do niej wielokrotnie wracać razem z przyjaciółmi i dobrze mieć swoją kopię na półce z grami.
