Co tam Pendolino, ten pociąg jeździ z prędkością 500 km/h bez użycia kół
W Polsce właśnie trwa wdrażanie Pendolino, który trasę z Warszawy do Krakowa pokona w 2 godziny i 28 minut, a w Japonii przeprowadzono test pociągu z udziałem pasażerów, który rozpędził się do ponad 500 km/h. Jest różnica.

Pociąg ma planowo kursować na trasie z Tokyo do Nagoya i trasę blisko 350 km pokonywać w około 40 minut. Poniżej wideo przedstawiające przejazd z rekordową prędkością:
Świetnym pomysłem jest umieszczenie wewnątrz wagonów wyświetlacza z aktualną prędkością i widokiem z perspektywy maszynisty. To tylko potęguje wrażenie ogromnej prędkości.
Pociąg wykonano w technologi maglev (ang. Magnetic Levitation), dzięki której do prędkości 100km/h rozpędza się na kołach, a następnie lewituje nad torami. Jak to możliwe?
Kluczem do osiągania takich prędkości jest wykorzystanie podstawowych zasad funkcjonowania magnesów. Wzdłuż toru umieszczona zostaje prowadnica, która odpycha ogromne magnesy umieszczone na podwoziu pociągu, dzięki czemu maszyna utrzymuje się od 1 do 10 cm nad torem.
Jeżeli przyjrzymy się torom, po których porusza się tego typu pociąg widać, że jest on jakby zagłębiony w drobnym tunelu. W ścianach toru umieszczone są zwoje, do których dostarczana jest energia elektryczna. Dzięki ciągłej zmianie polaryzacji tych namagnesowanych zwojów powstaje pole magnetyczne, które popycha pociąg do przodu.
Wykorzystanie praw działania magnesów w połączeniu z eliminacją tarcia oraz aerodynamiczną budową pociągu sprawia, że możliwe jest osiąganie prędkości 500 km/h.
Dla porównania, Boeing 777 może poruszać się z maksymalną prędkością 950 km/h, więc na dłuższych dystansach podróż samolotem wciąż wydaje się lepszym rozwiązaniem. Biorąc jednak pod uwagę wady podróżowania samolotem jak np. długie czasy odpraw, restrykcyjne środki bezpieczeństwa czy też ceny biletów, pociąg tego typu może być ciekawą alternatywą.
Źródło: BBC, Zdjęcia pochodzą z Shutterstock