Zastanów się dwa razy zanim kupisz Androida z 16 GB pamięci. Karta microSD nie jest już dobrym pomysłem
Używam obecnie smartfona Sony Xperia Z3 i przygotowuję się do napisania jego pełnej recenzji. Jednak, to co Android i Xperia wywinęły wczoraj zasługuje na oddzielny tekst.
![Zastanów się dwa razy zanim kupisz Androida z 16 GB pamięci. Karta microSD nie jest już dobrym pomysłem](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F10%2Fkarty-pamieci-karta-sd-micro-sc-microsd-380x161.jpg&w=1200&q=75)
Sony Xperia Z3 - flagowiec Japończyków, konkurent hi-endów, naturalny rywal takich urządzeń jak Galaxy S5, Note 4 czy nowy One od HTC. Ogólne wrażenia po pierwszych tygodniach spędzonych z zet trójką są pozytywne. Smartfon może nie obfituje w masę “killer ficzerów”, ale jest poprawny. Do bólu.
Jednak wczoraj sprawił, że chciałem wyjść z siebie. Wyjść i stanąć obok.
W moje ręce trafiła Xperia Z3 wyposażona w 16 GB pamięci wbudowanej. Niedużo zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę ilość miejsca dostępną dla użytkownika. Po zainstalowaniu aktualizacji z Androidem 4.4.4 zostało zaledwie 11,57 GB na aplikacje, zdjęcia i inne multimedia.
Wystarczyły dwa tygodnie, żeby smartfon zaczął krzyczeć, że moje śmieci zajmują już całkiem sporo cennej przestrzeni. Xperia Z3 ostrzegała i irytowała mnie komunikatem o zajęciu ponad 75% dostępnego miejsca. Prosiła przy tym o przeniesienie danych na kartę pamięci. Gdy chciałem jej posłuchać, to okazało się, że… nie mam karty pamięci.
Przeszukałem mieszkanie i nie znalazłem wolnej karty miicroSD, większej niż 4 GB. Nic dziwnego, gdyż do tej pory używałem HTC One oraz Lumii 930, które były wyposażone w 32 GB pamięci, co do moich celów całkowicie wystarczało.
Udałem się na zakupy, kupiłem 16 GB kartę pamięci z Sony i włożyłem do telefonu. Smartfon akurat wyświetlał komunikat z prośbą o przeniesienie danych na kartę. Zgodziłem się na przeniesienie zdjęć, plików audio i filmów. Telefon rozpoczął przenoszenie, ale zakończył je po jednej sekundzie. Proces został przerwany - tym tajemniczym komunikatem zostałem poinformowany, że coś poszło nie tak.
[gallery link="file" ids="256606,256603,256604"]
Wyciągałem kartę, formatowałem ją, wyłączałem i uruchamiałem ponownie telefon. Kombinowałem jak koń pod górkę i... nic.
Postanowiłem skorzystać z zewnętrznej aplikacji. Solid Explorer, to porządny manager plików, i byłem przekonany, że mnie nie zawiedzie. Zaznaczam, wycinam, wklejam i… zonk.
![solid explorer karta pamieci](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F10%2Fsolid-explorer-karta-pamieci-650x365.png&w=1200&q=75)
Genialnie! Smartfon Sony wyposażony w 16 GB pamięci zapełnił się prawie po dwóch tygodniach i doprowadzał mnie do nerwicy pojawiającym się bez przerwy komunikatem o zapełnionych 75% miejsca na pliki. Sugerował przy tym, żebym włożył kartę, aby przenieść tam dane i zrobić trochę wolnego miejsca. Kupiłem kartę i nic. Danych się nie da przenieść.
Musiałem podpiąć smartfona do komputera, kartę wrzucić do czytnika i przenieść dane jak jakiś jaskiniowiec.
To ma być post-PC? To ma być otwartość Androida?
Po jakie licho Sony zamęcza klientów komunikatem z prośbą o przeniesienie danych, skoro ta funkcja nie działa. Jakby tego było mało samych aplikacji na kartę pamięci na kartę microSD też już nie da się przenosić.
![xperia z3 przenoszenie danych na karte](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2014%2F10%2Fxperia-z3-przenoszenie-danych-na-karte-450x800.jpg&w=1200&q=75)
Jak dobrze pójdzie, to za około tydzień, lub też szybciej - wystarczy, że zainstaluję jakąś większą grę - zet trójka znowu zacznie zamęczać mnie komunikatem o zajętych 75% miejsca. Tylko problem będzie taki, że nie będę mógł już nic przenieść. Bo zdjęcia i filmy mam już na karcie, a aplikacji nie da się przenosić.
Bogatszy o to doświadczenie z jeszcze z większym wkurzeniem patrzę na Apple, które przy okazji nowych smartfonów wyrzucił z oferty wersję 32-gigabajtową, która wielu użytkownikom oferowała obecnie najrozsądniejszą pojemność. Na 16 GB trudno zmieścić kilka gier obok zdjęć z ostatnich miesięcy, nie mówiąc już o pobraniu aktualizacji oprogramowania (patrz rozmiar paczki z iOS 8). Zaś 64 GB to dla wielu osób zdecydowanie za dużo, co oznacza niepotrzebny wydatek.
Polityka Apple, który nie pozwala rozszerzyć pamięci kartami i wyrzuca z oferty najpraktyczniejsze urządzenia pozostawia wiele do życzenia. W tej kwestii dobrego słowa nie można też powiedzieć o Google, który wykastrował funkcjonalność kart w Androidzie.
Szkoda, bo wystarczyłaby odrobina dobrych chęci.
*Zdjęcie główne pochodzi z Shutterstock.