Już za miesiąc zobaczymy pierwszy film 8K 3D z dźwiękiem 22.2
Japonia to wciąż kraj górujący nad innymi jeśli chodzi o nowe technologie. Tam pojawiają się rozwiązania, o których czasem na Starym Kontynencie możemy jedynie marzyć. I tak jak my testujemy 4K, tak w Tokio tej jesieni zobaczymy 3D w rozdzielczości 8K.
NKH Media Technology, czyli technologiczny oddział japońskiej telewizji świętuje swoje 30 urodziny. Z tej okazji postanowiono zorganizować wystawę, na której zaprezentowane zostaną najnowsze technologiczne osiągnięcia firmy.
W trakcie listopadowej prezentacji goście zobaczą czterominutowy film 3D w rozdzielczości 8K, w dodatku dźwięk do tego filmu będzie w systemie 22.2. Takie parametry techniczne zgadzają się ze standardem UHDTV, który ma na stałe zagościć w Japonii w roku 2020. Wtedy w 8K ma być transmitowana Olimpiada w Tokyo. Szerszy dostęp do sprzętu i materiałów w rozdzielczości 7680 na 4320 pikseli ma rozpocząć się już w 2018 roku.
To, że 4K jest formatem przejściowym pomiędzy FullHD, a pełnym UHDTV wiadomo było od początku. Jednak pomimo pokazów 8K w Japonii, nie należy spodziewać się rychłego wdrożenia. W Europie jest to trend, który zacznie być na obecnym etapie 4K właśnie po 2020 roku. Mamy więc przynajmniej 6 lat na adaptację sprzętu i sygnału wspierającego 2160p.
Jednocześnie jednak już teraz trwają pracę, by przejście na 8K odbyło się bardzo łagodnie i bez zbędnych rewolucji. Dlatego też Najnowszy DisplayPort wspiera 8K, kodek HEVC przewiduje również obsługę 8K, nawet w Windows 10 znajdziemy obsługę tak wysokiej rozdzielczości.
Prezentacja NHK zresztą nie jest pierwszą, już w 2011 roku Sharp na targach IFA w Berlinie prezentował swój 80-calowy wyświetlacz 8K. W tym roku na tych samych targach takie telewizory prezentował też Samsung i LG. To wszystko jednak wstępne testy, które w chwili obecnej przede wszystkim pełnią rolę wizerunkową. To pokaz możliwości danego producenta, czy nadawcy.
Ta sama wystawa NHK będzie jednak okazją do prezentacji znacznie ciekawszych rozwiązań. Wśród nich znalazł się medyczny system rejestracji 4K w 3D. Niewielkie kamery będą mogły realizować trójwymiarowe filmy w 3D w trakcie operacji. Lekarze na wyświetlaczach 4K będą mieli podgląd bardzo szczegółowego obrazu, co z pewnością poprawi ich precyzję.
Od 4K i 8K nie ma odwrotu. Pozostaje pytanie jak zostaną wdrożone i czy ostatecznie będziemy mieli z tego jakiekolwiek korzyści. Jeśli operatorzy nie będą obcinać jakości, a treści zarówno nowe, jak i te rekonstruowane zostaną zapewnione, to wszystko będzie dobrze. Proces przejścia na 4K, a następnie na 8K będzie jednak długi i nierównomierny.
Tylko ten dźwięk 22.2 w domowym zaciszu jakoś tak mało sensowny mi się wydaje...
* Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock