Chromecast sprzedaje się lepiej niż urządzenia Kindle, a Google już planuje kolejną telewizyjną niespodziankę
Google nie radzi sobie z telewizorami. Seria urządzeń z Google TV miała być dla telewizji tym, czym Android dla telefonów komórkowych i tabletów. Tymczasem żadne z wydanych urządzeń nie osiągnęło sukcesu, gdyż obecnie ciężko jednoznacznie mówić o sukcesie Google Chromecast. Wkrótce może się to zmienić. Wraz z Android 4.4 KitKat Google prawdopodobnie przeprowadzi kolejny atak na nasze telewizory.

Jak na razie nikt wielki nie podbił telewizorów, ale na rynku wrze od przeróżnych plotek. Przynajmniej raz na kwartał słyszymy o telewizorze od Apple, zamach na telewizyjny biznes planuje też Intel, a według najnowszych informacji zrobi to wspólnie z serwisem Amazon.
Google TV ma już cztery lata, tymczasem wciąż nie istnieje. W tej chwili w sprzedaży jest kilka urządzeń od LG, Sony i Logitecha. Wszystkie dedykowane są rynkowi amerykańskiemu, żaden nie osiągnął sukcesu.

W lipcu Google wprowadziło na rynek kolejne urządzenie, które ma wprowadzić wyszukiwarkowego giganta na duży ekran – Google Chromecast. Kosztująca zaledwie 35$ przystawka pozwala przede wszystkim na udostępnianie stron z Chrome i streaming filmów z YouTube oraz innych wybranych serwisów. Atrakcyjna cena sprawiła, że urządzenie wywołało spore zamieszanie i jest na szczycie listy bestsellerów w Amazonie. Jednak jego możliwości są dość ograniczone. Ponadto, to kolejne urządzenie Google dostępne wyłącznie w Stanach Zjednoczonych.

Google wciąż się jednak się nie poddaje i wkrótce możemy spodziewać się kolejnego ruchu w stronę telewizorów. W najbliższym czasie platforma Google TV ma zostać zaktualizowana z Androida 3.2 do Androida 4.2, a być może nawet natychmiast do Androida 4.4. Jednocześnie miałoby dojść do rebrandingu platformy z Google TV, na Android TV. To pozwoli raz jeszcze rozpocząć batalie o główne miejsce w naszych salonach.
Dlaczego zmiana nazwy miałaby w tym pomóc? Po pierwsze marka Android dziś już jest dość powszechnie rozpoznawalna. Nawet jeśli nie jest pozytywnie przyjmowana, to jednocześnie w świadomości użytkowników są duże możliwości urządzeń z Androidem. A to właśnie brak możliwości jest dziś jedną z barier rozwoju Smart TV. Android nie kojarzy się też jednoznacznie z wyszukiwarką Google, co też należy odebrać za plus.
Dodajmy do tego jeszcze informacje o dołączeniu do urządzeń z Google TV/Android TV funkcji dostępnych w Chromecast i otrzymujemy bardzo ciekawe set-top-boksy oraz telewizory.

Zmiana nazwy oficjalnej telewizyjnej platformy Google, będzie też pewną formą rywalizacji z chińskimi przystawkami. To właśnie tanie, często słabe urządzenia oparte o pradawny system Android 2.3 nazywamy dziś Android TV. Te dongle-usb oraz set-top-boksy najczęściej są pozbawione usług Google oraz pozytywnych doświadczeń z użytkowania. Google samemu rozszerzając platformę Android TV może zmienić rynek, tak aby pojawiało się na nim więcej oficjalnych przystawek od popularnych producentów, a tanie urządzenia z Chin również oferowały dostęp do usług Google. Tak jak ma to miejsce dziś na rynku smartfonów, czy tabletów.
W obecnej chwili Google nie ma zbyt wiele do stracenia. Platforma Google TV jest w stanie agonalnym, natomiast Chromecast jest tylko akcesorium, a nie pełnowartościowym urządzeniem. Jeśli rebranding będzie powiązany z wprowadzeniem nowych urządzeń i rozszerzeniem dostępności oficjalnej platformy, to istnieje spora szansa na sukces.
Android podbił smartfony i tablety, dlaczego miałoby się to nie udać w przypadku telewizorów?