REKLAMA

Tańsze e-booki, ochrona danych i koniec roamingu – to priorytety dla Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji

Spider’s Web to nie jest blog polityczny jednak kiedy politycy zajmują się kwestiami ważnymi dla internautów i miłośników nowych technologii, to czuję się zobligowany o tym napisać. A teraz właśnie tak się stało. W teorii zapowiedzi brzmią obiecująco, ale co z praktyką?

Tańsze e-booki, ochrona danych i koniec roamingu – to priorytety dla Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji
REKLAMA

Michał Boni – minister ds. administracji i cyfryzacji – zapowiedział, że dla jego resortu najbardziej priorytetowe są w tym momencie trzy kwestie: regulacje w sprawie ochrony danych osobowych, zmniejszony VAT na cyfrowe dobra kulturowe oraz pakiet telekomunikacyjny.

REKLAMA

Pierwsza sprawa jest po części pochodną afery PRISM i tego, że amerykańskie służby bezpieczeństwa robią co chcą i śledzą praktycznie cały ruch w Internecie, podsłuchują rozmowy i generalnie mają umowę z największymi firmami technologicznymi na świecie, np. Google, Apple i Microsoftem. Żeby być sprawiedliwym, należy napisać, że debata na ten temat trwała jeszcze przed działaniami Edwarda Snowdena, a teraz po prostu nabrała tempa.

- Ważne jest, aby przyspieszyć prace nad tym rozporządzeniem. Myślę, że Parlament szuka kompromisu. Zobaczymy czy to się uda na posiedzeniu rady ministrów sprawiedliwości 7 października – powiedział Michał Boni w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.pl

Problem polega na tym, że ma to mieć formę rozporządzenia, które weszłoby w życie od razu we wszystkich krajach Unii Europejskiej z ewentualnym, 2-letnim okresem na przystosowanie się, bez konieczności zmieniania prawa krajowego. To może budzić opór kilku państw, w których kwestie ochrony danych osobowych nie są tak dobrze uregulowane.

 – Polska ma dużo mniejszy problem z tym rozporządzeniem dlatego, że u nas i tak jest wysoki poziom ochrony danych osobowych, relatywnie wyższy niż w wielu innych krajach, w których – chociaż także implementowały dyrektywę sprzed kilkunastu lat – te mechanizmy są bardzo nikło rozwinięte – wyjaśnia Michał Boni. – Stąd też ich opór, bo niektóre kraje będą musiały zrobić duży krok. Oczywiście, gdyby rozporządzenie było przyjęte, to pewnie będzie jeszcze dwuletni okres przejściowy na dostosowanie, ale ważne, żebyśmy zmierzali w stronę przyjęcia tego rozporządzenia.

Obawiam się jednak, że rozporządzenie Unii Europejskiej niewiele zmieni. Dla mnie sprawa jest prosta. Potrzebne są konkretne przepisy, ustawy, które uregulują kwestię ochrony danych osobowych, szczególnie w Sieci. Nie może być tak, że jedno państwo świata robi sobie co chce, a reszta nie jest w stanie nic na to poradzić. Ja rozumiem, że Stany Zjednoczone są podobno największym mocarstwem świata, ale to nie znaczy, że wszystko im wolno. Unia Europejska powinna zareagować stanowczo i wyciągnąć wobec USA jakieś konsekwencje.

Kolejną kwestią, która jest dla MAC priorytetowa, to niższy podatek VAT na dobra kulturowe w formie cyfrowej. W tej chwili  tradycyjne książki papierowe są objęte 5-procentowym podatkiem, a tymczasem e-booki obowiązuje VAT na poziomie 23 procent. Ktoś poszedł po rozum do głowy i zauważył, że nie ma to najmniejszego sensu. Dlatego też Ministerstwo chce, aby stawki zostały zrównane w dół. W praktyce powinno się to przełożyć na niższe ceny książek w formie cyfrowej. Lepiej późno niż wcale.

No i ostatnia kwestia to ten nieszczęsny pakiet telekomunikacyjny, który zakładał między innymi zniesienie roamingu na terenie całej Unii Europejskiej. Już od przyszłego roku nie miały być pobierane opłaty za połączenia przychodzące, a za 3 lata także za połączenia wychodzące. Jednak telekomy mocno protestowały, więc Unia stwierdziła, że jedynie będzie zachęcać do zmian, a nie je narzucać. Okazuje się także, że - jak podaje PolskieRadio.pl - plany zostały mocno skrytykowane przez państwa członkowskie, bowiem są one tylko prokonsumenckie i nie zawierają korzystnych rozwiązań dla biznesu. Na ten moment tylko Holandia zaakceptowała ten plan. Pozostałe państwa albo go odrzucają, albo są skore do dalszej dyskusji. Dla mnie sprawa jest jasna – w najbliższym czasie nic z tego nie będzie.

REKLAMA

Z tych wszystkich zapowiedzi najbardziej cieszą mnie tańsze e-booki. Głównie dlatego, że jestem ich zwolennikiem, a poza tym uważam, że z tych trzech rzeczy, ta jest najbardziej prawdopodobna do realizacji. Ochrona danych osobowych jest ważna, ale nie sądzę, żeby Stany Zjednoczone cokolwiek sobie z tego zrobiły. Jeśli chodzi o roaming, to sprawa jest dla mnie przegrana.

Zdjęcie "beautiful woman in bed reading ebook on white background pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA