REKLAMA

Photoshop CC został złamany dzień po starcie usługi. Czy chmura Adobe ma jeszcze sens?

We wtorek zadebiutowała nowa odsłona Photoshopa, a wraz z nią zupełnie nowe podejście do licencji na program. Od teraz zamiast kupować pudełkową wersję pakietu, musimy wykupić okresową subskrypcję usługi. Chmura Adobe miała być ciosem w piractwo, a jak się okazuje, została złamana już dzień po starcie. Czy po raz kolejny utrudnianie życia legalnym użytkownikom w imię walki z piractwem okazuje się być strzałem w stopę?

Photoshop CC został złamany dzień po starcie usługi. Czy chmura Adobe ma jeszcze sens?
REKLAMA

Pakiet Adobe Creative Cloud (CC) opisywałem przy okazji premiery tej usługi. W skrócie pomysł polega na wykupieniu miesięcznej lub rocznej subskrypcji na jeden wybrany program, lub na cały pakiet programów ze stajni Adobe. W zamian za okresowe wpłaty otrzymujemy dostęp do zawsze najnowszej wersji programu. Kolejne nowości dodawane są na bieżąco, a nie raz do roku przy okazji premiery wersji z wyższym numerkiem, jak miało to miejsce do tej pory. Wszystkie uaktualnienia są darmowe (nie wymagają dopłat).  Photoshopa CC ściągamy na swój komputer i pracujemy na własnym dysku, wymagane jest natomiast połączenie z internetem minimum raz w miesiącu, w celach sprawdzenia subskrypcji oraz pobrania nowych uaktualnień.

REKLAMA
PHOTOSHOP-CC

Taki model sprzedaży miał być ciosem w piratów, o czym pisał w swoim tekście Mateusz Nowak. Jak się jednak okazuje, zamierzenia i cele po raz kolejny nie wytrzymały zderzenia z twardą rzeczywistością. Torrent z programem już dzień po premierze znalazł się w internecie. Sądząc po komentarzach nielegalnych ciekawskich, którzy ściągnęli program, jest to w pełni sprawna odsłona najnowszej wersji PS. Piratom udało się w jakiś sposób ominąć zabezpieczenie polegające na weryfikacji użytkownika i zalogowaniu się do swojego konta w usłudze Creative Cloud. Nie jest to dużym zaskoczeniem, było to tylko kwestią czasu, jednak jeden dzień na złamanie zabezpieczeń jest wynikiem zdumiewającym. Linka ani nazwy torrenta oczywiście nie podajemy, żeby nie rozpowszechniać nielegalnego procederu obchodzenia zabezpieczeń programu.

Od teraz zacznie się prawdziwa zabawa w kotka i myszkę. Model subskrypcji wymaga comiesięcznego sprawdzenia licencji. Skoro sprawdzenie dało się oszukać na początku, zapewne będzie możliwe oszukanie go w przyszłości. Adobe prawdopodobnie będzie wprowadzało zmiany w systemie weryfikacji, ale ich ponowne złamanie to nie jest kwestia „czy”, tylko „kiedy”. Photoshop jest najczęściej piraconym programem komputerowym, więc Adobe ma o co walczyć.

Photoshop CC screenshot
REKLAMA

Nowa polityka Adobe nie spodobała się wielu osobom. Model subskrypcji dla pojedynczego użytkownika jest drogi, koszt dostępu do jednego programu to 25 euro miesięcznie. Ostatnią pudełkową wersję PS, czyli Photoshop CS6, można w Polsce kupić za 2500 zł. Wersja studencka kosztuje w zależności od promocji 50-80% mniej, przy czym licencja pozwala na komercyjne zastosowania programu. Jak łatwo policzyć, wersja pudełkowa w wielu przypadkach po kilku miesiącach okazuje się być tańsza, niż nowa odsłona CC.

Po raz kolejny okazuje się, że legalni użytkownicy muszą ponosić koszty nieudolnej walki z piractwem. Wszelkie zabezpieczenia, DRM, czy licencje oparte o subskrypcje prędzej czy później i tak zostaną złamane i cała historia zatoczy koło. Rozwiązaniem tego problemu na pewno nie jest podnoszenie cen. Piraci przez to programu nie kupią, a legalni użytkownicy mogą uznać, że bariera opłacalności została już przekroczona. Gdyby subskrypcje programów były tańsze, pewnie problem byłby marginalny, a i producent zarobiłby więcej. Chciwość nie popłaca. Tylko dlaczego jak zwykle to końcowy użytkownik płaci za błędy korporacji?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA